Kiedy zabieram się do napisania tego tekstu czuję jakiś ciężar na duszy. Od tragicznego sobotniego poranku minęło już trochę czasu, a pewnie nie tylko mi to całe wydarzenie wydaje się wciąż niemożliwe do ogarnięcia i zrozumienia. Pozostaje nam jednak teraz uczestnictwo w żałobie narodowej, a także przyjrzenie się bliżej tym, którzy zginęli. Zwłaszcza Parze Prezydenckiej.
Pisząc o Parze Prezydenckiej chciałabym przede wszystkim skupić na ich prywatnych relacjach, a także na wzajemnej miłości, szacunku i oddaniu, jakie łączyło Tych Dwoje. Chciałabym, abyśmy przyjrzały się samej Pierwszej Damie-Marii Kaczyńskiej.

Rodzina Marii Kaczyńskiej przybyła na teren dzisiejszej Polski z Wilna. Jej ojciec walczył w wileńskiej partyzantce, jeden z jego braci w szeregach Korpusu gen. Andersa pod Monte Cassino. Drugi brat zginął w Katyniu. Na studia Pierwsza Dama przyjechała do Trójmiasta, a właściwie do Sopotu, by tam ukończyć wydział Transportu Morskiego na dzisiejszym Uniwersytecie Gdańskim. Po studiach rozpoczęła pracę w Instytucie Morskim. Tam też w roku 1976 udało jej się spotkać swojego przyszłego męża- Lecha Kaczyńskiego. Dwa lata później pobrali się, a w 1980 roku na świat przyszłą ich córka Marta. Po urlopie macierzyńskim nie wróciła już do pracy zawodowej, ale bardzo zaangażowała się w podziemną pomoc mężowi w jego walce o wolność kraju.

ByÅ‚a kobietÄ… bardzo inteligentnÄ…, chociażby dlatego, że znaÅ‚a cztery jÄ™zyki: angielski, rosyjski, francuski i hiszpaÅ„ski, ale przede wszystkim bardzo dobrÄ…. Choć nie miaÅ‚a wÅ‚asnej fundacji charytatywnej patronowaÅ‚a swojÄ… osobÄ… wiele dziaÅ‚aÅ„ i kampanii spoÅ‚ecznych. WspieraÅ‚a Å›rodowiska artystyczne, kultywujÄ…ce rodzimÄ… kulturÄ™ i tradycjÄ™. InteresowaÅ‚a siÄ™ sztukÄ…, przede wszystkim teatrem. To wÅ‚aÅ›nie o niej bardzo miÅ‚o wypowiadali siÄ™ wielcy polscy aktorzy, tacy jak Daniel Olbrychski. O jej dziaÅ‚aniach i zasÅ‚ugach Å›wiadczy wiele odznaczeÅ„, jakimi zostaÅ‚a uhonorowana, m.in: order Ambasadora Rozwoju Profilaktyki Zdrowia w Polsce 2009 - przyznawany przez FundacjÄ™ „Akademia Zdrowia i Urody; medal dla „Ludzi czyniÄ…cych dobro” przyznany przez Gimnazjum nr 23 im. Ireny Sendlerowej w Warszawie  tytuÅ‚ i statuetka „CzÅ‚owiek Otwartego Serca”, która przyznawana jest przez KapituÅ‚Ä™ Stowarzyszenia Osób i Dzieci NiepeÅ‚nosprawnych „Pomocna DÅ‚oÅ„”; tytuÅ‚ honorowego Przyjaciela PalestyÅ„skiego Towarzystwa im. Fryderyka Chopina, który jest nadawany przez PalestyÅ„skie Towarzystwo im. Fryderyka Chopina miÅ‚oÅ›nikom muzyki oraz promotorom kultury; Wielki Krzyż dla Damy Orderu ZasÅ‚ugi Zakonu MaltaÅ„skiego - przyznany przez KsiÄ™cia i Wielkiego Mistrza Suwerennego Wojskowego Zakonu MaltaÅ„skiego Jego NajjaÅ›niejszej WysokoÅ›ci Fra’ Andrew Willoughby Niniana Bertie; tytuÅ‚ honorowego „AnioÅ‚a Kliniki Budzik”, który zostaÅ‚ nadany Pani Prezydentowej przez FundacjÄ™ Ewy BÅ‚aszczyk „A kogo?” za zaangażowanie w budowÄ™ Kliniki „Budzik”.





Maria KaczyÅ„ska zdawaÅ‚a sobie sprawÄ™ z nieprzyjemnych i czasem dotkliwie uszczypliwych docinek na temat jej samej, ale również i jej rodziny. Nie przywiÄ…zywaÅ‚a do tego tak wielkiej wagi i wiele z nich ucinaÅ‚a z poczuciem humoru. Kiedy Szymon Majewski w jednym ze swoich show zastanawiaÅ‚ siÄ™ nad problemem kanapek, które  Pani Maria przygotowaÅ‚a dla swojego męża na drogÄ™, Pierwsza Dama postanowiÅ‚a w bardzo naturalny sposób siÄ™ odgryźć. PrzesÅ‚aÅ‚a Majewskiemu przygotowane przez siebie kanapki, z dopiskiem: "Teraz Pan wie co byÅ‚o w Å›rodku. ProszÄ™ nie pokruszyć". Ta wielka kobieta Å›wiadomie zmierzaÅ‚a do eliminowania faÅ‚szywych, negatywnych stereotypów w ocenie Polski i Polaków.

Znajomi z czasów, kiedy Prezydencka Para mieszkała jeszcze w Sopocie bardzo miło wspominają rodzinę Kaczyńskich. Przyznają, że w ich domu zawsze było dużo zwierząt i panowała bardzo rodzinna i ciepła atmosfera. Na oficjalnej stronie Prezydenta w sekcji Pierwszej Damy Maria Kaczyńska z wielkim ciepłem opisuje wszystkich swoich podopiecznych, którym udało się znaleźć schronienie u tak ważnych osobistości.

Wielu z nas nie zdąży już przyjrzeć się bliżej Prezydenckiej Parze. Warto jednak zwrócić uwagę na ich wzajemne relacje, pełne szacunku, oddania, ale przede wszystkim ludzkiej naturalności. Nie zależało im na wykorzystaniu pr-owców, by kreować własny wizerunek w mediach, jak robi większość znanych, ważnych osobistości, bo nie wstydzili się mówić o rzeczach naturalnych. Pani Maria całym sercem troszczyła się o swojego męża, tak jak on troszczył się i oddawał jej szacunek. Podobnie Prezydent stał się dobrym przykładem kogoś, kto ponad wszystko ceni sobie wartości rodzinne i miłość do matki. Nie ma w tym nic dziwnego, ale o takich wartościach jakoś na co dzień się nie mówi...

Nie sposób w kilku zdaniach opisać zasługi i całe życie tych niezwykłych ludzi. Teraz, kiedy cały świat pogrążony jest z nami Polakami w smutku i żałobie, zapominamy o tym, co złe. Nie chcemy pamiętać o wszystkich przykrych i uszczypliwych słowach, a także o zgodności czy niezgodności politycznej. W obliczu takiej tragedii, jaka miała miejsce w sobotę pod Smoleńskiem wszyscy pochylamy głowy nam ofiarami i utożsamiamy się w cierpieniu z bliskimi i rodzinami zmarłych, których dotknął prawdziwy dramat.

Symboliki miejsca, w jakim zginęła Prezydencka Para nie da się ukryć i nie możemy o tym zapomnieć. Pamiętajmy, że to na naszych oczach wydarzyła się prawdziwa historia, o której nasze dzieci i wnuki z pewnością będą uczyły się w szkołach...
























Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Ile kalorii ma landrynka miętowa

Wersja do druku