Odkąd pamiętamy produkty, które kupowaliśmy w sklepach zawierały pewne ilości konserwantów. Miały one na celu przedłużenie trwałości produktów, podniesienie walorów smakowych i poprawiały wygląd produktów spożywczych. Dzisiaj jednak ciężko jest już znaleźć cokolwiek, co tych konserwantów nie posiada lub przynajmniej nie ma ich zbyt wiele. Coraz częściej cierpimy na różnego rodzaju alergie czy zapadamy na niebezpieczne choroby i nowotwory. Okazuje się, że wpływ na to może mieć to, co jemy.
Nasz codzienny jadłospis zawiera całe rzesze konserwantów i przeróżnych barwników, o których coraz częściej nie jesteśmy informowani na etykietach produktowych. Zdarza się, że ich nazwy są dla nas niezrozumiałe i nie zdajemy sobie sprawy ze szkód, jakie mogą wyrządzić w naszym organizmie. Zamiast zdrowia mamy chemię.

W Polsce dopuszcza się do stosowania w przetwórstwie żywności około 200, a planuje się dopuszczenie około 1700-2000 substancji. Mniej niż 10% wszystkich dopuszczonych substancji dodatkowych to środki syntetyczne, ale zarówno one, jak i dodatki pochodzenia naturalnego stanowią tylko 0,5% spożywanej masy produktów. Dodatki te służą do barwienia a także do regulowania kwasowości produktów. Należy pamiętać, że ich stosowanie, poza syntetycznymi środkami zapachowo-smakowymi, regulują odpowiednie przepisy. Konserwanty opóźniają proces psucia się żywności, która powinna być spożyta przed upływem terminu ważności. Wszystkie powinny być sprawdzone pod względem bezpieczeństwa i skuteczności oraz zostać zaaprobowane przez kraje Unii Europejskiej. Oznacza się je literą „E”.

Kwas askorbinowy – stosowany jest w celu zapobiegania brązowieniu konserwowanych owoców i soków owocowych

Kwas cytrynowy
– stosowany zarówno jako czynnik smakowy oraz jako regulator kwasowości.

Glutaminian sodu
- stosowany w celu poprawy walorów smakowo-zapachowych. W kuchniach orientalnych stosowany jest jako sól. Możemy znaleźć go w sproszkowanych sosach, bulinach w kostkach, czy zupach w torebkach.

Beta-karoten
– służy do barwienia masła. Znajduje się w trawie i paszy.

Żółcień kwasowa
– określana jest symbolem E102. Jest niedopuszczalna w Polsce, ponieważ może wywoływać nadpobudliwość czy rozdrażnienie. Stosowana jako żółty barwnik do masła czy margaryny.

Dwutlenek siarki
– stosowany do zapobiegania skażeń drożdżami powodującymi procesy fermentacyjne w żywności i odpowiedzialnymi za powstawanie alkoholu. Mogą wywołać atak astmy.

Kwasy organiczne (octowy, propionowy) – nie szkodliwe dla zdrowia człowieka. Dodawane do produktów zbożowych w celu zapobiegania ich pleśnieniu.

Polifosforany
– umożliwiają zatrzymanie wody w produktach i są szeroko stosowane przy produkcji szynek i mrożonych przetworów mięsnych.

Lecytyna i monoglicerydy – to emulgatory, które potrzebne są do produkcji, produktów takich jak majonezy, margaryny oraz niskotłuszczowe produkty do smarowania pieczywa, stosowanych zamiast masła. Łączą olej z wodą i występują w soi i żółtku jaja.

Węglowodory
– opryskiwano nimi owoce, by zapobiec ich sklejaniu. Dodaje je się do produkcji gumy do żucia oraz osłonek serów. Mogą się stopniowo gromadzić w układzie limfatycznym człowieka.

Sorbitol i ksylitom
– substancje słodzące, są stosowane do produkcji słodyczy bezcukrowych: gumy do żucia czy produktów dla diabetyków.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku