Olejek z opuncji figowej to jeden z najdroższych rodzajów olei na świecie. W niektórych krajach substancja ta osiąga niebotyczne wręcz ceny. Nie powinno to jednak dziwić zważywszy na fakt, że opuncja figowa wykazuje wspaniałe właściwości. Olejek jest doskonałym środkiem leczniczym i kosmetycznym. Jego regularne stosowanie przyczynia się do znacznego poprawienia stanu i wyglądu skóry.

Olejek jest wytwarzany z pestek opuncji figowej – rośliny ciepłolubnej, zamieszkującej głównie kraje Ameryki Łacińskiej. Gatunek ten jest także spotykany w krajach basenu Morza Śródziemnego. Nie jest to jednak roślina powszechnie występująca w Europie. Można ją spotkać przede wszystkim w Maroku. Olejek z opuncji figowej jest tłoczony na zimno. Do produkcji wykorzystuje się rośliny uprawiane na ekologicznych uprawach. Żeby uzyskać 1 litr oleju należy zużyć ok. 1 miliona pestek opuncji. To m.in. dlatego końcowy produkt jest tak bardzo drogi. Żeby wydobyć tak dużą ilość pestek, konieczne jest przetworzenie ok 450-500 kilogramów owoców.

Olejek z opuncji figowej – właściwości

Olejek z opuncji jest przepełniony różnorakimi substancjami, które można z powodzeniem wykorzystywać w kosmetyce. Preparaty na bazie tej drogocennej substancji doskonale wpływają na wygląd ciała i twarzy. Dodatkową zaletą opuncji jest całkowite bezpieczeństwo jej stosowania. Roślina nie jest alergenem, dlatego może być wykorzystywana praktycznie przez każdego.

Olejek z opuncji jest lekki, szybko się wchłania. Wiele kobiet podkreśla, że substancja jest matowa w wykończeniu – czyli nie pozostawia na skórze tłustego, świecącego się filmu. Olejek jest bogaty w fitosterole, kwasy Omega 6 i gamma-tokoferol. Dzięki temu świetnie sprawdzi się u osób, które narzekają na podrażnioną i suchą skórę. Ze względu na wyjątkowe właściwości immunostymulujące, opuncja wspiera działanie układu odpornościowego. Regularne stosowanie olejku przyczynia się do zmniejszenia podatności na wpływ czynników zewnętrznych.

Preparaty na bazie opuncji wykorzystywane są do łagodzenia stanów zapalnych oraz przy stanach odbudowywania i uelastyczniania naskórka. Zawarte w substancji fitosterole pobudzają bowiem procesy regeneracyjne naskórka. Olejek bardzo dobrze radzi sobie z regulowaniem pracy gruczołów łojowych. Mogą więc sięgać po niego osoby, które walczą ze zbyt tłustą cerą.

W olejku z opuncji figowej można znaleźć naturalną witaminę E, przez co kosmetyk wykazuje właściwości przeciwstarzeniowe, antyoksydacyjne. Stosowanie preparatu uchroni skórę przed działaniem wolnych rodników.

Olejek z pestek opuncji figowej

W olejku z opuncji figowej znajdują się:

• nienasycone kwasy tłuszczowe – mowa tu przede wszystkim o kwasie linolowym Omega-6, mającym wpływ na odpowiednie nawodnienie, nawilżenie i uelastycznienie skóry. To właśnie NNKT wzmacniają barierę lipidową skóry;

• witaminę E w postaci gamma-tokoferolu – wykazującą silne działanie antyoksydacyjne, chroniące przed działaniem wolnych rodników;

• fitosterole, zaliczane do frakcji niezmydlającej – stanowią one odpowiednik dla steroli występujących naturalnie w skórze człowieka. Ich zadaniem jest wsparcie bariery naskórkowej, hamowanie nadmiernej utraty wody, łagodzenie podrażnień, pobudzanie regeneracji i gojenia się naskórka. Fitosterole działają przeciwzapalnie i przeciwalergicznie.

Olejek z opuncji figowej – jak stosować?

Olejek z opuncji figowej może stosować każdy. Sprawdzi się zarówno u osób z cerą suchą, jak i z cerą tłustą lub mieszaną. Można go włączyć do codziennej pielęgnacji, ponieważ nie wywołuje skutków ubocznych i reakcji alergicznych. Olejek z opuncji figowej świetnie odświeża i nawilża cerę. Może być stosowany jak mleczko do demakijażu - warto nalać kilka kropel na wacik lub dodać go do żelu hialuronowego. Tego typu płyn nie podrażnia i nie wysusza cery.

Dobrym pomysłem jest także zmieszanie olejku z opuncji figowej z kremem nawilżającym. Można również wklepywać go bezpośrednio na skórę. Rozgrzej kilka kropel olejku między palcami i delikatnie umieść go na buzi. Następnie bez pośpiechu go wklep.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku