Patryk, Dawid, Gosia, Maciek - dzieci jak każde inne: lubią rysować, układać klocki lego, grać na komputerze, kopać piłkę. Dużo się śmieją, ale zdarza im się też zapłakać, zdawać by się mogło, bez powodu.

Powód jednak jest. Patryk, Dawid, Gosia, Maciek i setki innych dzieci wychowują się bowiem bez taty lub mamy, którzy niedawno zmarli w hospicjum. Aby im pomóc, Fundacja Hospicyjna z hospicjami z całego kraju prowadzi kampanię społeczną "Hospicjum to też Życie".

Strata rodzica to przede wszystkim niewyobrażalny ból psychiczny. Ośmioletnia Paulinka z Gdyni cały czas wypytuje, kiedy z nieba wróci jej tatuś i czy nie jest mu tam smutno. Inne dzieci mają problemy ze snem, nauką, zachowaniem. Co gorsza, często nie otrzymują wystarczająco mocnego wsparcia od pozostałych przy życiu rodziców, którzy równie boleśnie przeżywają stratę bliskiej osoby. W tej sytuacji dzieciom pomagają m.in. hospicja. - Nasze hospicjum od lat organizuje dla dzieci wycieczki i kolonie - mówi Marzena Krzesińska, psycholog z Ośrodka Hospicjum Domowe Księży Marianów w Warszawie. - Na tych wyjazdach osierocone dzieci mogą otwarcie rozmawiać o swoich przeżyciach i problemach, nie obawiając się, że zostaną odtrącone przez rówieśników.

Na podobnej zasadzie działa świetlica przy Hospicjum św. Kamila w Gorzowie Wielkopolskim. Od kilku miesięcy 20 osieroconych dzieci przychodzi do hospicjum, aby poprzez zabawę pod okiem psychologa na nowo nauczyć się cieszyć życiem. W innych miastach wolontariusze i pracownicy hospicjów organizują dla osieroconych dzieci bale, festyny, koncerty i atrakcyjne wycieczki. Kilkadziesiąt takich wydarzeń odbyło się w całej Polsce w okolicach 25 września w ramach kampanii "Hospicjum to też Życie". W ramach tej samej kampanii na początku października hospicja zorganizują koncerty charytatywne i inne spotkania, podczas których będą informować swoje społeczności lokalne o tym, w jaki sposób pomagają rodzinom swoich pacjentów. Tego, że ta informacja jest potrzebna, dowodzą badania przeprowadzone przez PBS DGA na zlecenie Fundacji Hospicyjnej. Pokazały one, że jedynie 10% dorosłych Polaków zdaje sobie sprawę z tego, że hospicja udzielają wsparcia socjalnego osieroconym rodzinom swoich pacjentów.

- To wsparcie jest o tyle ważne, że śmierć jednego z rodziców, poza bólem psychicznym, bardzo często oznacza dla rodziny poważne problemy materialne - tłumaczy Piotr Kławsiuć z Fundacji Hospicyjnej, która jest głównym organizatorem kampanii "Hospicjum to też Życie". - W tej sytuacji ważne jest, żeby ktoś poradził rodzinie, jak załatwić formalności w ZUS lub USC, gdzie można otrzymać pomoc psychologa lub kto może wesprzeć osieroconych finansowo, a w razie potrzeby także pozyskał środki na pomoc potrzebującej rodzinie. Ponadto każde hospicjum zatrudnia psychologów, których zadaniem jest nie tylko pomaganie pacjentom, ale też ich rodzinom. Przy niektórych hospicjach działają nawet grupy wsparcia dla osób przeżywających żałobę oraz regularnie organizowane są msze żałobne za zmarłych pacjentów hospicjów. Choć pomocy w okresie żałoby potrzebuje cała osierocona rodzina, to najbardziej widoczne jest to w przypadku dzieci. Aby choć w części złagodzić skutki wychowywania się bez jednego rodzica, hospicja wspierają edukację osieroconych dzieci. Środki na ten cel pozyskują m.in. od Fundacji Hospicyjnej, która założyła Fundusz Dzieci Osieroconych.

Z tej inicjatywy skorzystało juz przeszło 3000 dzieci, które wzięły udział w koloniach i wycieczkach, skorzystały ze stypendiów oraz otrzymały wyprawki szkolne i prezenty na święta i na Dzień Dziecka. Fundusz Dzieci osieroconych finansowany jest ze środków wpłacanych przez sponsorów i indywidualnych darczyńców oraz przez osoby przekazujące 1% swojego podatku na rzecz Fundacji Hospicyjnej. Pomóc osieroconym dzieciom może też każdy z nas. Wystarczy wysłać charytatywny SMS o treści POMAGAM pod numer 7279. Więcej informacji na temat tego, jak można pomóc: www.funduszdzieci.pl.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku