Zapewne każda z nas marzy o tym, by mieć na głowie burze pięknych, zdrowych i układających się włosów. Chciałybyśmy rano móc obudzić się od razu z gotową fryzurą do wyjścia do pracy. Nie jedna z nas zaczyna dzień stojąc przed lustrem z suszarką, lokówką czy prostownicą siląc się na ułożenie oryginalnej fryzury. A czy zastanawiałyście się kiedyś Drogie Panie jak te wszystkie zabiegi potrafią zniszczyć Wasze włosy?
Zacznijmy od tego, że coraz młodsze dziewczyny zaczynają farbować sobie włosy, bo znudził im się dotychczasowy kolor i mają ochotę na zmianę. Nie zdają sobie najprawdopodobniej sprawy, że farbowanie w tak młodym wieku bardzo niszczy i wysusza włosy. Końcówki bardziej się rozdwajają i po czasie włosy stają się „oklapłe” i nie chcą układać się jak wcześniej. Nie martwcie się jednak dziewczyny- jeżeli naprawdę zależy Wam na zmianie koloru włosów nie używajcie żadnych farb i chemicznych szamponetek, a zainwestujcie w naturalne specyfiki. Zdecydowanie godna polecenia jest henna, która działa jednocześnie jak odżywka, a także koloryzuje włosy. Marka Venita (ja sama tej marki henny używam ;) ) przykładowo oferuje hennę o bardzo łatwej aplikacji. Działa na takiej samej zasadzie jak farba - nie trzeba jej rozcieńczać z wodą, ponieważ jest gotowa do nałożenia na włosy. Kolorów i odcieni jest także do wyboru i każda z nas będzie mogła dopasować coś dla siebie.

Idąc dalej warto także skorzystać z darów natury, by odżywić swoje włosy. Możemy do tego użyć gotowych kosmetyków, jakie oferują nam znane marki lub własnoręcznie przygotowanych płukanek dla tych z Pań, które mają więcej czasu i motywacji.

Zacznijmy od tych gotowych specyfików. Ważne, żeby dobrać odpowiedni dla rodzaju włosów szampon i od czasu do czasu go zmieniać. Firmy kosmetyczne proponują nam szampony o orientalnych i miłych zapachach. Przy wyborze odpowiedniego dla nas zwróćmy uwagę, by szampon miał jak najmniej składników chemicznych oraz by nie był od razu z odżywką- takie szampony obciążają nasze włosy i sprawiają, że szybciej się przetłuszczają.

Osobiście polecam szampony i odżywki z dodatkiem błota lub glinki, które wspaniale wpływają na zniszczone włosy. Powodują, że włosy stają się odżywione, lepiej się układają i rozczesują. Tego typu kosmetyki oferuje marka Bielenia- seria „Powitania z Afryką”, a także marki Mineral Line, Apis Dead Sea Line , Wax, Daniele Laroche i inne.

Bardzo pomocny w pielęgnacji wysuszonych włosów jest również jedwab. Najlepszym rozwiązaniem będzie również użycie go w jak najbardziej naturalnej postaci. W niektórych salonach fryzjerskich lub w sklepach internetowych możemy zakupić fiolkę jedwabiu marki Farouk System - jedwab CHI Silk Infusion (koszt małej fiolki wynosi ok. 10 zł.). Po myciu niewielką ilość wcieramy w rozdwojone i zniszczone końcówki włosów. Jedwab ma działanie nawilżające i wygładzające, a także odżywia nasze włosy. Warto zaznaczyć, że jest bardzo wydajny i nawet mała fiolka wystarczy nam na dłuższy czas.


Istnieją także, jak już wyżej zasygnalizowałam, domowe sposoby na piękne włosy. Oczywiście wymaga to więcej czasu, ale efekty są niezastąpione! Nasze babki je stosowały i z pewnością na dłużej zachowały młodość i piękno swoich włosów.

Jako pierwszą mogę polecić maseczkę jajeczną, po której włosy stają się bardziej błyszczące i wyglądają zdrowiej. Przygotowanie jest bardzo proste- białko ubijamy na sztywną pianę, następnie łączymy z żółtkiem i rozprowadzamy masę, wmasowując w skórę głowy na wilgotnych włosach. Włosy owijamy ręcznikiem i po ok. 30 minutach spłukujemy.  

Kolejną propozycją jest maseczka piwno-jajeczna. Do jej wykonania potrzebujemy 0,25 ml piwa i jajko. Mieszamy je ze sobą, aplikujemy w taki sam sposób na włosy i po ok. 15 minutach spłukujemy włosy.

Możemy także zastosować na umyte włosy płukankę piwną łącząc ze sobą 3 szklanki piwa ze szklanką wody. Nie przejmujmy się zapachem- po wysuszeniu nie będzie już wyczuwalny :)

Godna polecenia jest także bardzo odżywcza maseczka oliwna. Do jej wykonania potrzebujemy łyżeczkę oliwy z oliwek, którą wymieszamy z trzema kroplami witaminy A oraz żółtkiem. Maseczkę nakładamy na włosy i wpasowujemy w skórę głowy. Następnie tak jak przy poprzednich zabiegach owijamy głowę ręcznikiem i po ok. 30 minutach spłukujemy włosy z dodatkiem soku z cytryny. Maseczkę należałoby stosować co jakieś dwa tygodnie.

Jest wiele NATURALNYCH SPOSOBÓW  na piękne, zdrowe włosy. Wystarczy tylko trochę poczytać lub podpytać się mamy czy babci i poeksperymentować, aby cieszyć się na dłużej młodością i witalnością. Warto pomyśleć o tym wcześniej!


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku