Decyzja zapadÅ‚a: adoptujemy kota. Nie – kupujemy. Adoptujemy biednego maÅ‚ego futrzaka, któremu stworzymy dom, z którym bÄ™dziemy obchodzić siÄ™ jak z jajkiem (niech żyjÄ… zÅ‚udzenia…) i którego bÄ™dziemy kochać, rozpieszczać i… Tak, najważniejsze to mieć dobry plan.

Pan-i-władca-wszechświata

Kot, wyczuwajÄ…c co siÄ™ Å›wiÄ™ci, także ma plan: stworzymy mu dom, bÄ™dziemy siÄ™ z nim obchodzić jak z panem-i-wÅ‚adcÄ…-wszechÅ›wiata oraz bÄ™dziemy go rozpieszczać, rozpieszczać i rozpieszczać. Plan prawie zbieżny z naszym, prawda? I prawie czyni tu niejakÄ… różnicÄ™. Kot bowiem, przekraczajÄ…c próg swego nowego królestwa, natychmiast przystÄ™puje do oznaczania terenu. Tego w naszym planie nie byÅ‚o… - kuweta z filtrem wÄ™glowym i gwarantujÄ…cÄ… intymność silikonowÄ… zasÅ‚onkÄ… już czeka, a kuwetobiorca rÄ…czym kocim kÅ‚usem mknie do naszego łóżka tudzież ku wyjÅ›ciowym butom i… oznacza. Oznacza to, że pierwsze koty za pÅ‚oty, pierwsze pranie poÅ›cieli lub utylizacja butów przed nami. Malutki jest, nauczy siÄ™ prÄ™dziutko. Faktycznie: z prÄ™dkoÅ›ciÄ… karabinu maszynowego namierza kuwetÄ™ i czeka. Pod naszÄ… nieobecność zaÅ‚atwia, co trzeba, a kiedy usiÅ‚ujemy podpatrzyć, jak sobie radzi – udaje, że nie wie, o co chodzi. Koteczek…

Poluje i knuje

Wprawdzie zakocenie na metr kwadratowy naszego mieszkanie nie przekracza dopuszczalnej normy, ale czujemy siÄ™, jakby nie jeden kot z nami zamieszkaÅ‚, a sto kotów. Kot jest wszÄ™dzie. Czyżby posiadÅ‚ zdolność bilokacji…? Niczym fryga w locie Å›miga: już opanowaÅ‚ kanapÄ™, kuchenny blat i podłóżkowe rewiry. Zanim zdążymy nacieszyć siÄ™ jego obecnoÅ›ciÄ… na podoÅ‚ku tudzież w wiklinowym koszyku, już go niesie. A kiedy zwrócimy panu-i-wÅ‚adcy uwagÄ™, że mógÅ‚by nam poÅ›wiÄ™cić wiÄ™cej czasu, strzela focha i zaszywa siÄ™ w jakimÅ› kÄ…cie. Kici, kici… wychodź, Å›niadanie. Pan-i-wÅ‚adca siedzi i patrzy: jeÅ›li czÅ‚owiek czegoÅ› chce, to znaczy, że zaraz zażąda aby siÄ™ kot na kolanach ulokowaÅ‚ i pozwoliÅ‚ drapać pod brodÄ…. I po brzuszku. Niedoczekanie! Kot teraz poluje i… knuje.

Mieć kota na punkcie kotów

Znacie podobne scenariusze? No, ba – kociarze mogliby o kotach godzinami. Kociarze majÄ… kota na punkcie kotów. Z takiego uzależnienia leczyć siÄ™ nie sposób: zresztÄ… po co – to wielce czasochÅ‚onne, ale przyjemne uzależnienie. Nie sposób umrzeć od przedawkowania miÅ‚oÅ›ci do prÄ™gowanego dachowca. Przeciwnie – im wiÄ™cej miÅ‚oÅ›ci i czuÅ‚oÅ›ci okazujemy kotu i im wiÄ™cej on okazuje jej nam, tym lepiej. Kot ma dziaÅ‚anie uspokajajÄ…ce i po pracowitym dniu jego ciche mruczenie i emanujÄ…ce zen ciepÅ‚o sÄ… jak balsam dla duszy.

I przychodzi taki czas, że czÅ‚owieka ta kocia miÅ‚ość rozpiera i… daje jej upust piszÄ…c bloga albo zapeÅ‚niajÄ…c Instagram zdjÄ™ciami kolejnego najpiÄ™kniejszego, najzabawniejszego kota na Å›wiecie. Blogi o kotach to prawdziwe Eldorado (Kotorado?) dla miÅ‚oÅ›ników tych przesympatycznych zwierzaków, które, jak pisaÅ‚a nieodżaÅ‚owana Szymborska, potrafiÄ… przechadzać siÄ™ na bardzo obrażonych Å‚apach. Szukasz porad żywieniowych? Chcesz wiedzieć co lepsze: stary kocyk czy designerski hamak na kaloryfer? I czy konkretna marka kociego jedzenia dobrze robi na brzuszek twojemu pupilowi? Kociarze.pl odpowiedzÄ… na wszystkie twoje pytania. Kociarzy dookoÅ‚a jak psów, tfu, tfu. I niech nam któryÅ› pies powie, że to on jest najlepszym przyjacielem czÅ‚owieka… - bÄ™dzie to musiaÅ‚ odszczekać. Koty i kociarze rulez!


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Jak nazwać psa lub kota
Dezynfekcja mieszkania po chorobie
lajki na instagramie

Wersja do druku