Za każdym razem, gdy wchodzimy do sklepu z zabawkami dla dzieci, nie wiemy, w jakim punkcie „zawiesić” wzrok. Producenci stworzyli już chyba wszystkie możliwe modele (choć jak to się dzieje, że wciąż pojawiają się nowe?), w przeróżnych kolorach i wersjach.

 Z jednej strony mamy w czym wybierać, zwłaszcza gdy kupujemy prezent, z drugiej jednak strony trzeba zastanowienia, żeby zabawka nie była bezużyteczna. Nie chodzi o to, żeby wydać kolejne 100 złotych, ale o to, aby dziecko było zadowolone, zabawka służyła mu na długo, a przy tym spełniała funkcje edukacyjne.
Nie sposób wymienić wszystkie zabawki, które pomagają w rozwoju. W pierwszym roku życia będą nimi z pewnością grzechotki, maty edukacyjne, książeczki, piłeczki i klocki. Im maluch starszy, tym wybór coraz większy. Dobra zabawka angażuje różne zmysły dziecka, rozwija koordynację wzrokowo-ruchową, uczy nowych umiejętności. W zakupie pomogą oznaczenia na pudełkach, wskazujące na grupę wiekową szkrabów, dla których są przeznaczone.
Na pewno wielu z nas kupowało dziecku zabawkę. Nieraz długo szukaliśmy, dopytywaliśmy w różnych źródłach, ale w rezultacie okazywało się, że maluch okazał zainteresowanie na krótką chwilę.

Czym mamy więc kierować się przy zakupie?
- wiekiem malucha – niby oczywiste, ale czasami o tym zapominamy. Funkcje nie powinny być zbyt proste, ale też nie za trudne (mogą być wtedy przyczyną frustracji).
- potrzebami dziecka - niekiedy oznaczenia na opakowaniach są nieadekwatne do aktualnych zainteresowań pociechy. Dziewczynki, które lubią pchać przed sobą pojemnik z zabawkami są często gotowe na pierwsze wózeczki dla lalek mimo że wydawałoby się, że przydadzą się starszakom. Poza tym zabawki dla starszych grup wiekowych mogą sprawić dużo radości młodszym, jeśli będziemy im pomagać.
- prostotą – niestety określenie „zabawka edukacyjna” jest bardzo często nadużywane przez producentów, dzięki czemu mamy poczucie, że kupujemy wartościowy przedmiot. Tymczasem nadmierne nagromadzenie kolorów, dźwięków i funkcji „interaktywnych” w jednej rzeczy może po dłuższym czasie użytkowania męczyć. Zabawki powinny aktywizować dziecko, ale nie bawić się za nie.
- jakość wykonania – przedmiot, który zepsuje się po krótkim czasie na pewno nie przyniesie wiele radości. To, że drogie zabawki nie zawsze wzbudzają zainteresowanie szkrabów, nie oznacza, że mamy kupować byle co.

Dziecko nie potrzebuje do rozwoju zbyt dużo zabawek. Jego upodobania mogą zmieniać się bardzo szybko, a góra przedmiotów  rośnie. Nie zapominajmy, że mnóstwo świetnych przedmiotów znajdziemy w kuchni. Drewniana łyżka czy sitko są równie pasjonujące jak kolejna grająca zabawka.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku