Wielkanocny licznik kalorii
Spis treści
Autor
Pełen przysmaków stół wielkanocny to prawdziwy test dla wszystkich zrzucających kilogramy. Żelazna konsekwencja, konieczna przy każdej diecie, przynajmniej dwa razy do roku wystawiana jest na ciężką próbę. Co zrobić, aby jeden dzień świątecznego obżarstwa nie zniweczył miesięcznego wysiłku?

Śniadanie Wielkanocne to prawdziwa bomba kaloryczna. Kilka wskazówek w połączeniu z silną wolą mogą sprawić jednak, że stając na wagę w wielkanocny poniedziałek wieczorem, nie zobaczymy ani jednego ponadprogramowego kilograma. Wiele z nich niczym nie różni się od zasad praktycznych i skutecznych przez cały rok. Tak więc po pierwsze – minimum dwa litry wody dziennie nadal obowiązują. I to najlepiej niegazowanej. Spożyta z odpowiednim wyprzedzeniem (30 minut przed posiłkiem) pomoże stworzyć wrażenie sytości i w ten sposób oszukać żołądek. Podobnie działa także sok pomidorowy. Nie od rzeczy będzie też lampka czerwonego wina, która pozytywnie wpływa na trawienie. Lepiej jednak, aby na jednej lampce się skończyło, ponieważ nadmiar alkoholu ma dwa zgubne skutki. Po pierwsze, puste kalorie przemieniają się w tkankę tłuszczową, a po drugie, przesadzając z ilością, tracimy także kontrolę nad tym, co jemy.
Stosuj zamienniki!
Zamiast pieczonego schabu – kaczka lub indyk. W miejsce wędliny ze sklepu – pieczeń domowa. I co najważniejsze, zapominamy, na ile to możliwe, o majonezie i śmietanie. Podobną rolę może spełnić dużo zdrowszy jogurt naturalny. A czemu by nie pozwolić sobie na eksperyment i obok typowych wielkanocnych dań na stole postawić krewetki, albo inne owoce morza? Z pewnością nie ucierpi na tym ani tradycja, ani nasz organizm.
Ruch to zdrowie!
Tak w święta, jak i w dni powszednie, sama dieta nie wystarczy. Trzeba ją bezwzględnie uzupełnić aktywnością fizyczną. Jeżeli aura nie pozwoli nawet na popołudniowy niedzielny spacer, jeszcze nie wszystko stracone. Ratunkiem może okazać się gimnastyka pasywna, stosowana w urządzeniach takich jak Koral firmy Platiumed. Technika elektrostymulacji potrafi być dobrym substytutem codziennych ćwiczeń. Zwłaszcza, że tego jednego dnia możemy w miejsce żmudnych ćwiczeń, zrelaksować się przed telewizorem. Z takim samym efektem.
Z okazji Wielkanocy, wszystkim na diecie życzymy smacznego jajka! Oczywiście – bez majonezu!
Wersja do druku

Śniadanie Wielkanocne to prawdziwa bomba kaloryczna. Kilka wskazówek w połączeniu z silną wolą mogą sprawić jednak, że stając na wagę w wielkanocny poniedziałek wieczorem, nie zobaczymy ani jednego ponadprogramowego kilograma. Wiele z nich niczym nie różni się od zasad praktycznych i skutecznych przez cały rok. Tak więc po pierwsze – minimum dwa litry wody dziennie nadal obowiązują. I to najlepiej niegazowanej. Spożyta z odpowiednim wyprzedzeniem (30 minut przed posiłkiem) pomoże stworzyć wrażenie sytości i w ten sposób oszukać żołądek. Podobnie działa także sok pomidorowy. Nie od rzeczy będzie też lampka czerwonego wina, która pozytywnie wpływa na trawienie. Lepiej jednak, aby na jednej lampce się skończyło, ponieważ nadmiar alkoholu ma dwa zgubne skutki. Po pierwsze, puste kalorie przemieniają się w tkankę tłuszczową, a po drugie, przesadzając z ilością, tracimy także kontrolę nad tym, co jemy.
Stosuj zamienniki!
Zamiast pieczonego schabu – kaczka lub indyk. W miejsce wędliny ze sklepu – pieczeń domowa. I co najważniejsze, zapominamy, na ile to możliwe, o majonezie i śmietanie. Podobną rolę może spełnić dużo zdrowszy jogurt naturalny. A czemu by nie pozwolić sobie na eksperyment i obok typowych wielkanocnych dań na stole postawić krewetki, albo inne owoce morza? Z pewnością nie ucierpi na tym ani tradycja, ani nasz organizm.
Ruch to zdrowie!
Tak w święta, jak i w dni powszednie, sama dieta nie wystarczy. Trzeba ją bezwzględnie uzupełnić aktywnością fizyczną. Jeżeli aura nie pozwoli nawet na popołudniowy niedzielny spacer, jeszcze nie wszystko stracone. Ratunkiem może okazać się gimnastyka pasywna, stosowana w urządzeniach takich jak Koral firmy Platiumed. Technika elektrostymulacji potrafi być dobrym substytutem codziennych ćwiczeń. Zwłaszcza, że tego jednego dnia możemy w miejsce żmudnych ćwiczeń, zrelaksować się przed telewizorem. Z takim samym efektem.
Z okazji Wielkanocy, wszystkim na diecie życzymy smacznego jajka! Oczywiście – bez majonezu!
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Ile kalorii ma kaczka faszerowanaWersja do druku
Szukaj
Co jeść, a czego nie jeść przy zespole jelita drażliwego?
Zespół jelita drażliwego to przewlekłe schorzenie układu pokarmowego, które wpływa na jakość życia u wielu osób. Objawy, takie jak
Liposukcja z perspektywy czasu. Przegląd długoterminowych efektów zabiegu
Wiadomo, że liposukcja potrafi błyskawicznie odmienić sylwetkę. Efekty są widoczne niemal od razu. Jednak czy to rozwiązanie na lata? Sprawdzamy, jak zmie
Poduszka pod łokieć – mały detal, wielki komfort w pracy stylistki paznokci
Praca stylistki paznokci to nie tylko kreatywność i precyzja, ale także długie godziny spędzone przy biurku. Każda profesjonalistka wie, jak ważne
Po co nam kwasy omega-3? – Korzyści zdrowotne i rola w diecie
Kwasy omega-3 to niezbędne tłuszcze, które pełnią kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia. Choć organizm ludzki nie jest w stanie ich samodzielnie wytw
Wiosenna pielęgnacja z „efektem wow”
Kwiecień i maj to czas, kiedy chcemy wyglądać fenomenalnie. Nadchodzące Święta, plenerowe spotkania z przyjaciółmi i wspólne wyjazdy motywu