Dziecko już w brzuchu mamy interesuje się tym, co dzieje się na zewnątrz - słyszy rozmaite odgłosy, czuje ruchy, poznaje smaki. Mózg zapisuje te wrażenia w pamięci. To samo dzieje się i po narodzinach, a dziecięcy mózg jest bardzo chłonny. Jako mama dwójki (w wkrótce trójki) dzieci zdaję sobie sprawę z tego, że ich myśli są jak gąbka i w każdej chwili chłoną mnóstwo danych, a pracowity mózg je przetwarza, kojarzy, segreguje.
Roczniak czy dwulatek może już zacząć układać przedmioty w określonym porządku, rozróżniać te, które są do siebie podobne lub różne, segregować. Do takich czynności bardzo przydatne są obiekty przyrodnicze: orzechy i inne nasiona, muszle, kamienie-otoczaki, kwiaty czy owoce, liście... Faktury i kolory jakie proponuje przyroda są o wiele bardziej różnorodne od tych syntetycznych - plastikowych, styropianowych czy gumowych.

Już 3-letnie, a nawet młodsze dziecko warto zachęcić do tworzenia kolekcji przyrodniczych.

Dzięki nim pozna nowe kolory czy kształty (a nawet dźwięki - nasiona grzechoczą inaczej niż kamienie), twardość przedmiotów (ze starszakiem można próbować zarysować kamienie, zajrzeć do środka owoców i nasion), smaki i zapachy (jakże miłe i wciągające są zabawy w rozpoznawanie obiektów z zawiązanymi oczami), stopniowo zaczyna zdawać sobie sprawę z wielkiej różnorodności i piękna otaczającego go świata. Możliwość tworzenia różnych kolekcji zmienia się wraz z porami roku. No i kolekcje przyrodnicze składają się z obiektów prawdziwych - istniejących w rzeczywistości. Stąd ich wyższość nad zbiorem lalek Barbie czy naklejek z Hallo Kitty. Kolekcje można łączyć ze sobą, ciągle tworzyć nowe, zmieniać je co roku, albo w zależności od miejsc, w jakich je zbieraliśmy. No i mają wielką zaletę finansową - Młody Człowiek może je zebrać za darmo:)

Tworzenie kolekcji sprzyja rozwijaniu spostrzegawczości i umiejętności skupiania się na wybranej czynności.

Zbiory zebrane na spacerze dobrze jest wyeksponować razem z dzieckiem w domu.
Na kasztany, żołędzie czy szyszki sprawdzają się duże drewniane czy gliniane misy.
Pióra, trawy, liście można przymocować na tablicy korkowej, słomiance, kartonie.
Kamienie i muszle pięknie prezentują się na półce czy  parapecie.
Świetnie jest, gdy dziecko ma do swojej kolekcji stały dostęp i możliwość przeglądania, przekładania, układania w nowych konfiguracjach.

Jak zainteresować Dziecko tworzeniem kolekcji?

- zbierać razem z Dzieckiem,
- zwracać uwagę na ciekawe szczegóły zbieranych obiektów
- wyszukać informacje o kolekcjonowanych obiektach w książkach, Internecie i czytać, oglądać wspólnie z Maluchem
- tworzyć swoje kolekcje  (oczywiście dostosowane do własnych zainteresowań)

 O rozmaitych kolekcjach przyrodniczych można poczytać na www.frajdap.blogspot.com



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku