Diamenty są najlepszym przyjacielem kobiety – twierdziła Marilyn Monroe. Od tamtego czasu niewiele się zmieniło. Oprócz tego, że biżuteria nie służy już jedynie do zdobienia kobiecego ciała, ale także przedmiotów codziennego użytku.
Zachwycają szlifem, barwą, połyskiem. Obecnie są ozdobą i niewiele osób wie, że w dawnych czasach służyły jako amulety i lekarstwa. Magiczna moc kryształów trwa do dzisiaj roztaczając swój czar zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet. Inkrustowanie kryształem powierzchni oraz przedmiotów codziennego użytku można bowiem wytłumaczyć jedynie wielką fascynacją  mającą znamiona czaru.

We wszystkich kolorach tęczy

Jedną z najbardziej popularnych i luksusowych marek produkujących biżuterię, jest Swarovski. Choć sprzedaje wiele produktów ze szlifowanego kryształu, część z nich, to ekskluzywna, droga biżuteria. Sprzedaje się ją jedynie w butikach Swarovski, których w Polsce istnieje kilkanaście. Historia marki rozpoczęła się w Czechach, gdzie w XIX w. szlifier Swarovski otworzył fabrykę produkującą unikatowe kryształy. Do tej pory firma jest liderem na rynku. Produkty wyróżniają się bowiem idealnym szlifem, blaskiem i kolorem. W biżuterii występują kryształy klasyczne, przezroczyste, mieniące się kolorami tęczy, delikatne odcienie Golden Shadow, Silver Shade, Light Rose oraz mocno nasycone barwy, takie jak Volcano, Fuchsia, Ruby. Gama barw uwarunkowana jest dodatkiem ołowiu i rozproszeniem światła.

Spod znaku łabędzia

Łabędź na niebieskim tle będący logiem marki, firmuje nie tylko ekskluzywną biżuterię. Kryształy obecnie stanowią bowiem doskonałe dopełnienie przedmiotów codziennego użytku, a także aranżacji wnętrz. Począwszy od telefonów komórkowych, słuchawek, pendrive, laptopów a nawet felg samochodowych, po elementy dekoracyjne na sedesach, prysznicach, żyrandolach. Projektanci pokrywają kryształami Swarovskiego praktycznie każdą powierzchnię. To symbol luksusu i zbytku, bo jakkolwiek biżuteria zdobi kobietę, tak plansza do gry w Scrabble inkrustowana kryształami nie ma wpływu na atrakcyjność graczy.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku