Gdy zapytamy zwykłego śmiertelnika, na co wydaje najwięcej pieniędzy, bardzo często pada odpowiedź - na ubrania. To normalne, że chcemy wyglądać i czuć się dobrze, idąc do pracy, na spotkanie czy spędzając czas z przyjaciółmi. Czy jednak musi być to tak kosztowne? W poniższym tekście postaramy się udowodnić, że zupełnie nie. Dobrą alternatywą dla ubraniowych zakupów w galeriach handlowych czy renomowanych sklepach okazują się bowiem być second-handy. Postaramy się przekonać Cię mocnymi argumentami, czemu ubrania z drugiej ręki to bardzo dobry pomysł.

Second-handy - czy sprzedawane tam ubrania na pewno są tańsze?

Istnieje grono osób, które śmie w to wątpić. Od razu prostujemy - tak, porównując to samo ubranie w second-handach i normalnych sklepach, to pierwsze zawsze będzie tańsze. Powodem jest fakt, że było używane lub już przez kogoś z takim zamiarem kupione, by potem pojawić się w tym miejscu. Oczywiście, co normalne w ustroju wolnorynkowym, istnieją sklepy z używaną odzieżą droższe oraz tańsze. Cenią się sklepy, które mają towar markowy, od znanych producentów. Jednak z racji bycia używanym, na pewno zapłacisz za nie mniej, niż za fabrycznie nowe. Wybierając się na zakupy do, potocznie mówiąc, ciucholandu, warto zwrócić uwagę na lokalizację sklepu. Te położone w ścisłym centrum miasta zawsze będą droższe niż te usytuowane na jego obrzeżach. Wynika to z prowizji dodanej do ubrań z tytułu wynajmu lokalu. Ten centralny zawsze będzie drogi w wynajmie, stąd oczywiście ta kwota musi zostać zarobiona ze sprzedaży towaru.

Co z promocjami - czy warto zwracać na nie uwagę?

Pewnie nie raz widziałeś lub widziałaś kolejki ustawiające się od wczesnego poranka, jeszcze na długo przed otwarciem second-handu i to w konkretne dni. Jeśli zastanawiałeś się nad tym zjawiskiem, w tym akapicie je wyjaśnimy. Wiele sklepów z używaną odzieżą ustala promocje na towary zależne od dnia. I tu powtarzanym schematem jest to, że jednego dnia w tygodniu wystawiany jest nowy towar i jest on sprzedawany w pełnej cenie. Następnie, każdego kolejnego dnia w danym tygodniu ta cena jest obniżana, aby finalnie dzień przed wymianą towaru zaproponować ceny najbardziej atrakcyjne, nawet 1 złoty za sztukę odzieży. Inne znane rodzaje na finalne sprzedaże to wykupienie worka na ubrania w cenie przykładowo 20 złotych, w który można nałożyć tyle ubrań, ile się tylko zmieści. Odpowiedź na pytanie zadane w tytule akapitu nasuwa się sama. Zdecydowanie warto zwracać uwagę na promocje. Jeśli zależy Ci na dużym wyborze ubrań mniej niż na cenie, wybieraj dni z nowym towarem, prosto po dostawie. Jeśli zwracasz uwagę na cenę, udaj się do sklepu w dniu największej wyprzedaży. Pamiętaj, że aby zmaksymalizować ilość ciekawego towaru, warto udać się do dyskontu o jak najwcześniejszej godzinie. I tym samym, dołączyć do przysłowiowej kolejki pod second-handem.

Czy kupowanie w second-handach ratuje środowisko?

Okazuje się, że tak - kupowanie ubrań używanych, zamiast nowych, ma pozytywny wpływ na środowisko. Wyprodukowanie jednej sukienki czy bluzki wiąże się ze zużyciem około 3 tysięcy litrów wody. Jest to ilość spożywana przez dorosłego człowieka w ciągu prawie czterech lat. Dodatkowo, mówimy też o składowaniu odpadów. Każde bawełniane ubranie rozkłada się przez pół roku. A spodnie czy inna odzież z tworzyw sztucznych? Ich rozkład podaje się w latach. Jeśli więc chcesz wspierać środowisko naturalne, staraj się chodzić w swoich ubraniach więcej niż jeden sezon oraz wybieraj second-handy częściej niż normalne sklepy z nową odzieżą. Pomagasz tym samym również w przeciwdziałaniu wyzysku człowieka w krajach wysokorozwiniętych, gdzie za pracę w szwalniach płacone są pracownikom głodowe pensje. Ma to na celu wytworzenie towaru, który będzie stosunkowo tani. Pomagasz zatrzymać ten proceder, robiąc zakupy w sklepach z używaną odzieżą. Nie bądź obojętny na problemy ludzi i kłopoty środowiska!

Czy na kupowaniu w second-handach można zarobić?

Jest wiele osób, które zarabiają na zakupach w second-handach. Jednym ze sposobów jest kupowanie używanych ubrań bardzo tanio, przerabianie ich i sprzedawanie dalej. Czasem jest to tylko naprawienie wad, czyli doszycie guzika czy zacerowanie dziury. Są to prace bardzo proste, nie wymagające specjalnych umiejętności. Przerabianie ubrań na bardziej modne i atrakcyjne wymaga więcej zaangażowania, ale jest też bardziej dochodowe. Takie ubrania można sprzedać dalej w bardzo atrakcyjnych cenach. Da się oczywiście również sprzedawać ubrania z second-handu dalej bez żadnych przeróbek. Wystarczą do tego zasięgi i dobry wizerunek w internecie. Ładnie zrobione zdjęcie stylizacji i talent do sprzedaży - czasem to tyle, można zarabiać.

Czy istnieją społeczności zrzeszające fanów ubrań z drugiej ręki?

Jak w każdej dziedzinie życia, również i w second-handach łatwo o spotkanie bratnich dusz. Zacznijmy od grup internetowych, w których znaleźć można informacje o najlepszych sklepach czy aktualnych promocjach. Łatwo tam o dobre, sprawdzone opinie na temat miejsc, do których warto się wybrać w poszukiwaniu najlepszych perełek. Istnieją także inne społeczności, te sprzedażowo - wymianowe. W nich łatwo pozbędziesz się ubrań, które kupione zostały pod wpływem chwili. Nie warto zostawiać ich w mieszkaniu, jeśli jednak nie planujesz ich nosić. Skoro dane im zostało drugie życie, warto dać również trzecie, czwarte i każde kolejne!
 
Partnerem merytorycznym materiału są Sklepy Biga