Propozycja ślubu to coś, na co czeka wiele kobiet. Jednak sama decyzja nie wystarczy. Równie ważny jest pierścionek zaręczynowy, który stanowi symboliczne przejście do nowego okresu w życiu. Co warto wiedzieć na jego temat, zanim klęknie się na kolano? 

Idealny pierścionek zaręczynowy, czyli jaki?

Stojąc przed koniecznością zakupu biżuterii przypieczętowującej etap zaręczyn, warto w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na jej odpowiedni rozmiar. Pierścionek nie może być ani za ciasny, ani za luźny. Oczywiście, najprościej będzie zaprosić ukochaną do okolicznego sklepu jubilerskiego i na miejscu dać jej do przymierzenia któryś z modeli. Czy jednak, warto iść tak na skróty, gdy w grę wchodzą zaręczyny? O wiele lepszym posunięciem będzie zabranie ukochanej jednego z pierścionków i na tej podstawie kontynuowanie dalszych poszukiwań. A co, jeśli nie nosi biżuterii? Wtenczas sytuacja jest trudniejsza, ale nie niemożliwa do przebrnięcia. Wystarczy odrobina kreatywności, sprytu i ... kawałek nitki, którą zmierzy się jej grubość palca, np. wtedy, gdy będzie smacznie spać. Można również poprosić o pomoc (i dyskrecję) przyjaciółkę, koleżankę lub kogoś bliskiego z rodziny, który także pomoże ustalić odpowiedni rozmiar pierścionka.

Jaki kruszec...?

Decyzja dotycząca rodzaju kruszcu, zawsze pozostaje indywidualna. Wiele bowiem zależy od upodobań kobiety. O ile jedne panie stawiają na klasykę, wybierając złoto w żółtym kolorze, tak inne z zachwytem w oczach będą spoglądać w stronę biżuterii w różowym odcieniu. A co, jeśli wybranka serca jest zakochana w srebrnych pierścionkach? No cóż, srebro generalnie nie jest zbyt trwałe, a co za tym idzie, polecane na zaręczyny. O wiele lepszym zamiennikiem jest biżuteria z białego złota (dostępna m.in. w https://www.wec.com.pl/pol_m_Pierscionki-zareczynowe-148.html), która zważywszy na barwę metalu, będzie idealnie komponować się z posiadanymi przez nią pierścionkami.

... i kamień?

W sytuacji, gdy znamy gust i biżuteryjne upodobania swojej partnerki, sprawa wydaje się być prosta. A co zrobić w przypadku braku tej wiedzy? Wtenczas rozwiązania są dwa. Można postawić na modele z diamentem, które stanowią chętnie wykorzystywaną propozycję na zaręczyny lub zdecydować się na kupno pierścionka w bezbarwnym kolorze, który nie będzie kolidować z żadnym kolorem ubrań swojej wybranki.

Na który palec?

Staranny dobór pierścionka zaręczynowego nie wystarczy, jeśli chcemy, aby przebieg całego wydarzenia przebiegł bez najmniejszej wpadki. W sytuacji, gdy ukochana powie magiczne „tak”, należy wiedzieć, na który palec włożyć jej pierścionek. I wtedy zaczynają kłębić się wątpliwości, albowiem nie wszyscy mężczyźni mają na ten temat wiedzę. Generalnie sprawa wygląda tak, tradycyjnie pierścionek zaręczynowy nosi się na serdecznym palcu prawej dłoni. Po ślubie zmienia się jego umiejscowienie na lewą rękę, gdyż prawa jest od tej chwili zarezerwowana na obrączkę.