AZS to zdecydowanie jedna z najbardziej uciążliwych chorób skóry. Dzieje się tak ze względu na uporczywe objawy, które mogą niespodziewanie ulegać nasileniu, szczególnie w kontakcie z czynnikami drażniącymi. Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że okres pandemii, gdzie zaleceniem jest pozostawanie w domu, jest zbawienny dla chorych, to jednak panujące aktualnie warunki mogą być szczególnie niebezpieczne dla osób z atopowym zapaleniem skóry. Jak uniknąć konsekwencji?
AZS dotyczy zarówno dzieci, jak i dorosłych – może zostać stwierdzone już w pierwszym roku życia. Jego podłożem jest alergiczne zapalenie skóry, które pojawia się na skutek kontaktu ze szkodliwą substancją. Tą zaś może być cokolwiek: pyłki kurzu, pyłki kwiatów, niektóre składniki kosmetyków lub środków czyszczących, a nawet materiał, z jakiego zostało wykonane ubranie.
Organizm osoby chorej na atopowe zapalenie skóry nie reaguje prawidłowo na styczność z alergenem. Zamiast tego dochodzi do bardzo gwałtownej zmiany w obrębie naskórka – wytwarzana jest nadmierna ilość przeciwciał IgE, które są odpowiedzialne za walkę z potencjalnym czynnikiem drażniącym.
Nie jest znane dokładne pochodzenie choroby. Prowadzone badania wskazują, że dużą rolę odgrywa podłoże genetyczne, dlatego też dzieci często dziedziczą atopowe zapalenie skóry po rodzicach. Ogromne znaczenie ma również układ immunologiczny, hormonalny oraz nerwowy.
Najczęściej spotykane objawy AZS to:
• swędzenie i przesuszenie skóry;
• intensywne zaczerwienienie;
• łuszczenie się naskórka – zmiany są szczególnie widoczne w zgięciach łokci oraz kolan;
• błyszczące niczym polakierowane paznokcie;
• rogowacenie skóry;
• wypryski na rękach oraz stopach;
• nawrotowe zapalenie spojówek;
• nietolerancje pokarmowe.
AZS a koronawirus
Podstawowym zaleceniem lekarzy w przypadku atopowego zapalenia skóry jest unikanie wszelkich czynników drażniących – o ile jest to możliwe. W związku z tym pozostawanie w domu ze względu na trwającą pandemię może przynieść pozytywny skutek, szczególnie jeśli skóra gwałtownie reaguje np. na zanieczyszczenia znajdujące się w powietrzu. Nie da się też ukryć, że zdecydowanie łatwiej zadbać o higienę w domowym zaciszu.
Dodatkowo warto pamiętać o tym, że w przypadku AZS należy ze szczególną uwagą kompletować garderobę. Trzeba pozbyć się zbyt obcisłych ubrań wykonanych z syntetycznych materiałów, ponieważ te mogą powodować bolesne otarcia. Nie wychodząc z domu, możemy pozwolić sobie na większą swobodę, w związku z czym łatwiej jest rzeczywiście unikać noszenia bluzek czy spodni, które mogłyby nasilać objawy.
Niestety zasady bezpieczeństwa związane z walką z koronawirusem obejmują także regularne korzystanie ze środków do dezynfekcji. Te zaś, by mogły skutecznie zabijać bakterie i wszelkie zarazki, muszą posiadać wysokie stężenie alkoholu. Częste używanie żeli antybakteryjnych oraz innych substancji o właściwościach dezynfekujących powoduje przesuszenie, a nawet pękanie skóry. Jest to bardzo niebezpieczne dla osób z AZS, jako że może prowadzić do zintensyfikowania symptomów.
Trudno jednak zrezygnować ze środków do dezynfekcji – tym bardziej, że COVID-19 stanowi spore zagrożenie dla pacjentów z chorobami skóry. Wszelkie rany zwiększają ryzyko zakażenia koronawirusem, dlatego należy stosować się do rządowych zaleceń.
By ochronić skórę przed negatywnym efektem częstszego mycia oraz wielokrotnej dezynfekcji, konieczne jest stosowanie kosmetyków, które pomogą w regeneracji oraz wspomogą naturalne funkcje obronne.
Kosmetyki przeznaczone dla skóry ze skłonnością do atopii
By produkt rzeczywiście okazał się pomocny przy niwelowaniu skutków AZS – szczególnie w okresie, kiedy objawy mogą się wzmagać – powinien mieć działanie odbudowujące, nawilżające oraz łagodzące. Pamiętajmy, że atopowe zapalenie skóry może ulec nasileniu nie tylko ze względu na obowiązujące środki bezpieczeństwa. Zwiększenie objawów może również nastąpić w okresie jesienno-zimowym, kiedy wzrasta liczba zachorowań na grypę. Wtedy również konieczne jest zachowanie szczególnej higieny, co może pogorszyć stan skóry.
Gama Lipikar od La Roche-Posay została stworzona z myślą o skórze wrażliwej, przesuszonej oraz ze skłonnością do atopii. Dzięki tym kosmetykom możemy stworzyć kompletną rutynę pielęgnacyjną, która wspomoże regenerację, zwłaszcza w tzw. okresach chorobowych.
Podczas codziennych kąpieli możemy korzystać z olejku myjącego Lipikar AP+. Jest odpowiedni dla całej rodziny ze względu na staranne dobranie składników: masła shea, niacynamidu oraz opatentowanej substancji aktywnej Aqua Posae Filimorfis. Olejek znakomicie przywraca równowagę mikrobiomu oraz chroni skórę przed wysuszeniem.
Po umyciu przyda nam się z kolei Lipikar Balsam AP+. Ma on działanie kojące i nawilżające, a lekka konsystencja błyskawicznie się wchłania. Po prysznicu lub kąpieli będzie zatem prawdziwym zbawieniem dla skóry, pozostawiając ją miękką i gładką.
Przy częstym kontakcie ze środkami dezynfekującymi nie zapominajmy o dłoniach. Lipikar Xerand, czyli krem do rąk o dobroczynnych właściwościach wzmocni barierę ochronną i zabezpieczy naskórek przed nadmiernym wysuszeniem oraz szorstkością.