Kupując auto z drugiej ręki, należy zastosować wiele środków ostrożności. Musi stosować je każdy kupujący – niezależnie od tego, czy jest mężczyzną, czy kobietą. Niestety w tej branży często zdarzają się nieuczciwi sprzedawcy.

Do niedawna panował stereotyp, że kobiety wybierają małe auta miejskie, które potrafią zmieścić się w wąskiej uliczce, a także wpasować się w miejsce parkingowe. W rzeczywistości coraz więcej pań wybiera też SUV-y, które stanowią synonim bezpieczeństwa i komfortu na drodze. Na co zwrócić uwagę, kupując takie auta z rynku wtórnego? 

Małe auta miejskie 

W tym segmencie rynek aut używanych jest wyjątkowo bogaty, jednak sporą część tych samochodów stanowią poleasingowe pojazdy służbowe, które tą drogą trafiają do osób prywatnych. To jedna z największych pułapek, jakie czają się na potencjalnych nabywców. Auta pochodzące z floty zwykle kuszą niewielką ceną, a przy tym mają zaledwie 3–5 lat. Zanim jednak skusimy się na jedno z takich ogłoszeń, warto sprawdzić kilka detali. Przede wszystkim sprawdzamy poprzednich właścicieli.

Często tego typu pojazdy sprzedają osoby fizyczne, jednak może się okazać, że wcześniej auto jeździło jako własność firmowej floty. Na szczęście można to szybko i wygodnie sprawdzić w raporcie VIN. Wystarczy poprosić sprzedawcę o numer lub samemu spisać go zza przedniej szyby, by już po chwili mieć pełną historię poprzednich właścicieli pojazdu. Dzięki portalom takim jak www.carvertical.com bez trudu dowiemy się, kto wcześniej korzystał z danego auta. Oczywiście fakt, że samochód był wykorzystywany służbowo, nie przekreśla jeszcze jego jakości, ale żeby jej dowieść, warto przyjrzeć się szczegółom. Chodzi m.in. o wytarcie kierownicy oraz drążka zmiany biegów. Im bardziej zużyte są w dość młodym przecież samochodzie, tym bardziej może to świadczyć o agresywnym stylu jazdy i intensywnej eksploatacji. Podobnie jest w przypadku nakładek na pedały: wytarta guma na pedale hamulca może powiedzieć nam więcej o kondycji pojazdu niż sprawdzenie stanu klocków hamulcowych.

 

SUV dla pań 

Auta typu SUV cenią sobie zwłaszcza kobiety prowadzące aktywny tryb życia. Praca, dom, dodatkowe zajęcia – to wszystko wymaga przestronnego bagażnika i zawieszenia przygotowanego na różne ewentualności. Wysoka pozycja za kierownicą oraz sporo miejsca w środku sprawiają, że SUV-y znajdują się obecnie w czołówce najchętniej kupowanych samochodów w Polsce, także wśród kobiet. W przypadku samochodów używanych największe ryzyko jest związane z nadmierną eksploatacją auta ze strony poprzedniego właściciela.

Wszelkie prace blacharskie oraz poważne remonty zawieszenia łatwo zatuszować, przygotowując auto na sprzedaż. Dlatego oglądając potencjalny nabytek, warto mieć przy sobie miernik lakieru, żeby przekonać się, że samochód nie uległ w przeszłości poważniejszym kolizjom, które odcisnęły piętno na karoserii. Jeśli jesteśmy przekonani do zakupu, warto mimo wszystko zabrać auto na stację diagnostyczną, żeby profesjonaliści ocenili zużycie poszczególnych elementów. 

Koniecznie też trzeba sprawdzić historię serwisową w raporcie VIN. Na stronach umożliwiających weryfikację pojazdu, takich jak www.myfreevin.com, możemy poznać dotychczasowe naprawy, które odnotowano w historii serwisowej. Jeżeli wymieniane były istotne podzespoły, jak np. chłodnica, która w autach typu SUV często ulega awarii, fakt ten będzie widoczny w notatkach o przeprowadzonych w przeszłości naprawach. Ta sama historia poinformuje również o tym, czy do napraw były wykorzystane oryginalne części, czy może poprzedni właściciel wolał użyć tańszych zamienników, które jednak mogą wpłynąć na jakość pracy nowych podzespołów.