Problemy z zasypianiem i pierwsze ząbki to nie jedyne problemy, z jakimi zmagają się młodzi rodzice. Codzienna pielęgnacja pupy niemowlęcia również może sprawiać wiele kłopotów. Maleństwo nie wie jeszcze, jak zakomunikować rodzicom swoje potrzeby fizjologiczne, dlatego większość dnia spędza w pieluszce. W takim przypadku przenoszona pieluszka lub nieprzebrana kupa może skończyć się poważnymi podrażnieniami skóry. Jak leczyć i zapobiegać zmianom na pupie dziecka? Czym różnią się odparzenia od pieluszkowego zapalenia skóry?

Odparzenie pupy czy pieluszkowe zapalenie skóry?

Skóra małego dziecka jest bardzo cienka i podatna na uszkodzenia. Dlatego tak często się podrażnia w porównaniu do naskórka dorosłej osoby. Na dodatek pupa niemowlęcia ma bardzo częsty kontakt z moczem, kałem, potem oraz nadmierną wilgocią. Z tego powodu skóra krocza łatwo może zrobić się zaczerwieniona. Pierwsze, delikatne zmiany naskórka nazywamy właśnie odparzeniami. Można się ich bez problemu pozbyć, ale należy działać szybko. Jeżeli od razu nie zareagujemy na podrażnienia, stan skóry zacznie się pogarszać.

Gdy na pupie dziecka pojawi się wysypka, silny rumień i obrzęk to znak, że odparzenia są już zaawansowane i przeszły w pieluszkowe zapalenie skóry. Kolejnym etapem tej choroby jest uwidocznienie się bolesnych pęcherzyków i sączących się grudek. W najgorszym przypadku na skórze tworzą się nadżerki oraz rany. Pamiętajmy, że każde przerwanie ciągłości naskórka to jak otwarte wrota dla szkodliwych drobnoustrojów. W najcięższych postaciach pieluszkowego zapalenia skóry dochodzi do nadkażenia wirusowego, bakteryjnego lub grzybiczego. Rozpoznamy ten stan, gdy na każdy nasz dotyk dziecko będzie reagować niemal histerycznie (krocze jest obolałe, piecze i bardzo boli), straci apetyt i będzie miało problemy z zasypianiem. Nigdy nie doprowadzajmy pupy niemowlęcia do takiego stanu!

Najczęstszą przyczyną pieluszkowego zapalenia skóry jest rzadkie zmienianie pieluszek. Pupa dziecka ma zbyt długi kontakt z moczem lub kałem, które podrażniają wrażliwy naskórek. Inne powody występowania odparzeń to źle dobrane pieluszki (za małe i za ciasne), infekcje układu moczowego, niewietrzenie pupy malucha, a nawet wprowadzanie do diety dziecka nowych produktów lub ząbkowanie (niemowlęta często mają wtedy biegunkę). Negatywnie na skórę maleństwa mogą działać niektóre kosmetyki, substancje chemiczne zawarte w chusteczkach pielęgnacyjnych oraz zbyt wysokie temperatury powietrza. Na odparzenia oraz pieluszkowe zapalenie skóry o wiele częściej cierpią maluchy z atopowym zapaleniem skóry, pokrzywką, wypryskiem łojotokowym oraz infekcjami grzybiczymi.

Leczenie odparzonej pupy niemowlaka

Pozbycie się odparzeń nie jest trudnym zadaniem. Najważniejsze jest, by zacząć działać, gdy tylko zauważymy najmniejsze zmiany na skórze dziecka. Najlepiej wyróbmy sobie nawyk, żeby przy każdej zmianie pieluszki obejrzeć dokładnie pupę niemowlęcia. Dzięki temu nie umkną nam nawet najmniejsze odparzenia, a nasze maleństwo nie będzie musiało męczyć się z pieluszkowym zapaleniem skóry.

Co jednak robić w przypadku, gdy przeoczyliśmy zmiany na skórze malucha lub dziecku przydarzył się nocny wypadek i przespało w brudnej pieluszce do rana? Najważniejsze to dokładnie myć skórę malucha przynajmniej dwa razy dziennie. Nie przecierajmy pupy nawilżanymi chusteczkami, zwykła woda sprawdzi się dużo lepiej. Po myciu starannie osuszmy skórę, zanim znów nałożymy na nią pieluszkę (wilgoć sprzyja pojawianiu się odparzeń). Pamiętajmy, by pupę niemowlaka smarować również odpowiednimi kremami, takimi jak np. Sudocrem (ulotka produktu oraz inne przydatne informacje na jego temat znajdują się na http://sudocrempolska.pl/). W skład dobrej maści powinny wchodzić substancje, które przyspieszą regenerację naskórka, nawilżą oraz ochronią przed ponownym przesuszeniem. Nakładajmy smarowidło po każdym myciu.

W przypadku pieluszkowego zapalenia skóry bardzo polecane jest wietrzenie pupy malucha. Kiedy tylko się da niemowlę powinno leżeć bez pampersa, dzięki temu skóra będzie miała swobodny dostęp do powietrza. Odpowiednio przewietrzona pupa szybciej się goi i regeneruje. Jeżeli boimy się o zabrudzenie łóżeczka lub jesteśmy z maluchem w gościach, to podłóżmy pod kocyk ceratkę. Tym sposobem nie zamoczymy materaca lub kanapy, jeśli dziecku zdarzy się wypadek bez pieluszki.

Niestety może się okazać, że pomimo naszych starań stan skóry wcale się nie poprawia. Dodatkowo niemowlę może męczyć się z powodu gorączki, problemów ze spaniem i braku apetytu. W takim przypadku konieczna będzie wizyta u pediatry. Kiedy jeszcze należy wybrać się z maluchem do lekarza? Konsultacja jest konieczna, gdy skóra niemowlaka jest czerwona i gorąca oraz silnie się łuszczy. Takie objawy wskazują na ostre pieluszkowe zapalenie skóry, które leczy się antybiotykami w maści.

Jak zapobiegać pieluszkowemu zapaleniu skóry?

Jednym z najważniejszych zadań każdego rodzica jest dbanie o dobry stan skóry swojego malucha. W przypadku, gdy odparzenia już się pojawiły, możemy skorzystać ze znanych nam już sposobów. Jednak zawsze lepiej jest zapobiegać problemom z pupą dziecka niż sięgać po krem Sudocrem. Zastosowanie w codziennym życiu paru prostych porad (opisanych niżej) ochroni niemowlę przed pieluszkowym zapaleniem skóry.

Najważniejszą zasadą, która pomaga zapobiegać podrażnieniom skóry krocza, jest częste zmienianie pieluszek. Róbmy to maksymalnie co dwie godziny i od razu po każdej kupie. Wielogodzinne chodzenie w jednym pampersie powoduje, że skóra malucha ma zbyt długi kontakt z wilgocią oraz odchodami. Nawet jeśli pupa dziecka jest zdrowa, to przy każdej zmianie pieluszki warto ją umyć, a potem dokładnie osuszyć. Jeśli mamy taką możliwość najlepiej użyć wacika namoczonego w ciepłej w wodzie lub wsadzić dziecko do wanienki w przypadku kupy. Kiedy tylko możemy, unikajmy nawilżanych chusteczek, które mogą podrażniać skórę.

Przed nałożeniem czystej pieluszki kroczę niemowlęcia, warto posmarować kremem, który zapobiega odparzeniom. Tego typu smarowidła mają za zadanie nawilżyć skórę i zapobiec jej przesuszeniu lub podrażnieniu. Regularne wcieranie takich kremów sprawia, że naskórek nie uszkadza się tak łatwo. Ważne jest też częste wietrzenie pupy. Skóra maleństwa potrzebuje dostępu do świeżego powietrza, by mogła się właściwie natlenić. Dlatego, kiedy tylko możemy, zostawiajmy dziecko bez pieluszki. Można to robić nawet kilka razy dziennie.

Dzięki regularnemu stosowaniu tych wszystkich metod skóra maleństwa będzie zdrowa i wolna od odparzeń. Nie zamartwiajmy się jednak, jeśli mimo naszej pracy, na pupie malucha pojawią się zaczerwienienia. Skóra niemowlęcia jest tak cienka i delikatna, że nawet małe przeoczenie może spowodować powstawanie odparzeń. Zamiast dręczyć się wyrzutami sumienia, lepiej od razu zastosować metody, które pozwolą pupie dziecka szybko dojść do siebie. Jeżeli zareagujemy od razu, zmiany na pewno nie przekształcą się w pieluszkowe zapalenie skóry.

Źródła: