W Polsce z powodu smogu umiera rocznie prawie 45 tys. osób. W Europie szacuje się tę liczbę na ponad 400 tys., a na całym świecie na 3 miliony. Zanieczyszczone powietrze nie zabija ani od razu, ani bezpośrednio, jednak znacząco wpływa na nasze zdrowie. Dowiedz się, w czym nam zagraża i jak się przed nim bronić.

W procesie oddychania człowiek każdego dnia wdycha około 18 metrów sześciennych powietrza. Większe cząsteczki osadzają się w górnych odcinkach układu oddechowego, a następnie zostają wykichane albo wykasłane. Mniejsze cząsteczki poprzez pęcherzyki płucne wnikają do krwioobiegu, który transportuje je po całym organizmie. Wyobraźmy sobie zatem, co dzieje się w naszym organizmie, kiedy wdychamy zanieczyszczone powietrze.

Jak tłumaczy Gabriela Bogaty, przedstawicielka dystrybutora masek antysmogowych i antybakteryjnych firmy U-Mask na Polskę, smog zagraża naszemu zdrowiu, ponieważ w jego skład wchodzą przede wszystkim bardzo groźne dla organizmu pyły. – Smog to niejednorodna grupa substancji. Składa się z drobinek kurzu, popiołu, sadzy oraz piasku, pyłków roślin czy nawet startego ogumienia, tarcz oraz klocków hamulcowych. Co gorsze, na ich powierzchni osadzają się również najgroźniejsze dla naszego zdrowia: tlenki azotu, dwutlenek siarki, benzopiren i metale ciężkie. Bardzo istotne jest to, że część tych substancji przyjmuje postać tzw. pyłu zawieszonego, którego cząsteczki są tak drobne, że bez trudu mogą przenikać do naszego organizmu – dodaje Gabriela Bogaty.

 

Na co chorujemy przez zanieczyszczenia powietrza?

Smog może więc ewidentnie negatywnie wpływać na nasze zdrowie. Jest naszym cichym wrogiem, ponieważ u większości ludzi wywołuje łagodne, nieodczuwalne zmiany fizjologiczne, które jednak z czasem mogą przeradzać się w poważne choroby prowadzące nawet do śmierci. Wdychanie zanieczyszczeń powoduje, że łatwiej chorujemy i jeżeli jesteśmy na nie stale narażeni, nasze życie może być po prostu krótsze.

Spośród długiej listy dolegliwości, za które jest odpowiedzialny smog, trzeba wymienić, że przede wszystkim niebagatelnie oddziałuje on na nasz układ oddechowy – mówi lek. med. Agata Świerczek, pulmonolog z Krakowa. – Zanieczyszczenie powietrza jest jednym z najważniejszych szkodliwych czynników środowiskowych wpływających na rozwój i funkcjonowanie układu oddechowego. Stałe wdychanie szkodliwych pyłów powoduje reakcje alergiczne i podrażnienie dróg oddechowych. Pierwsze symptomy pogarszającego się stanu zdrowia to ciągły kaszel i objawy nieżytu górnych dróg oddechowych – tłumaczy specjalistka.

Dodatkowo smog przyczynia się również do rozwoju takich chorób, jak choćby astma oskrzelowa. Dla przykładu w skali ogólnopolskiej cierpi na nią ok. 6 proc. dzieci, natomiast w samym Krakowie, który od lat przoduje w smogowych rankingach, jest ich aż 16 proc., a więc blisko 3 razy więcej. Pośrednio powoduje również przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), która charakteryzuje się przede wszystkim zmniejszeniem przepływu powietrza przez drogi oddechowe. Nawet niskie stężenie zanieczyszczeń znacznie zwiększają też zapadalność na infekcje typu zapalenie płuc, które jest jedną z ważniejszych przyczyn śmierci w krajach rozwiniętych. Spadek stężeń zanieczyszczeń powietrza zmniejsza co prawda stany chronicznego kaszlu czy infekcji dróg oddechowych, ale już nie polepsza stanu zdrowia osób chorych na alergiczny nieżyt nosa czy astmę.

Dodatkowo, szkodliwe zanieczyszczenia pyłowe i tlenki azotu zawarte w powietrzu mogą być czynnikiem uruchamiającym rozwój raka płuc. W polskich miejscowościach, w których notuje się największe stężenia zanieczyszczeń pyłowych, ryzyko wystąpienia tego schorzenia może być większe nawet o 20–40% niż na obszarach o bardzo niskich stężeniach zanieczyszczeń. Przemawiające do wyobraźni jest przeliczenie ilości wdychanego z powietrzem, w tych najgorszych miejscach na mapie naszego kraju, benzopirenu na liczbę papierosów. By dostarczyć do organizmu taką samą ilość tego silnie rakotwórczego związku, musielibyśmy wypalić od kilkuset do nawet 3 tysięcy papierosów rocznie, czyli od 1 do 9 papierosów dziennie!

Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie kojarzy się głównie z chorobami układu oddechowego. Tymczasem przyczyniają się one również do rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego, o czym wspominaliśmy już wcześniej. Drobne cząstki pyłu przedostają się z pęcherzyków płucnych do układu krążenia, gdzie wywołują negatywne skutki zdrowotne. Nawet osoby zdrowe, narażone na zanieczyszczenia powietrza (szczególnie w okresie wyższych stężeń smogu) narzekają na nawracające bóle w klatce piersiowej, uczucie braku powietrza, czy gorszą kondycję fizyczną. Ekspozycja na zanieczyszczenia powietrza nie tylko nasila istniejące już choroby układu krążenia, ale odgrywa też istotną rolę w ich rozwoju. Może powodować m.in. wzrost ciśnienia tętniczego krwi, zaburzenia rytmu serca, miażdżycę, niewydolność serca oraz zwiększać ryzyko wystąpienia udaru mózgu i zawału serca.

Jakby tego było mało, badania naukowe prowadzone w ciągu ostatnich kilkunastu lat dostarczają rosnącej liczby dowodów na to, że zanieczyszczenie powietrza wywiera negatywny wpływ także na nasz układ nerwowy.

 

Kto jest głównie narażony?

Oczywiście, występowanie schorzeń związanych z zanieczyszczeniami powietrza zależy głównie od stopnia tych zanieczyszczeń. Narażone są więc przede wszystkim osoby mieszkające w dużych miastach, zwłaszcza na południu Polski, gdzie ukształtowanie terenu jest najbardziej niesprzyjające.

Smog szczególnie zagraża osobom, które chorują na schorzenia układu oddechowego i układu krążenia. Nawet stosunkowo krótkie przebywanie w miejscach o bardzo wysokim stężeniu smogu powoduje u nich zaostrzenie objawów. Oprócz nich powinny też uważać osoby starsze. Szczególną grupą ryzyka są dzieci, ponieważ ich układ oddechowy i odpornościowy ciągle jeszcze się rozwija – tłumaczy lek. med. Agata Świerczek, pulmonolog z Krakowa. – Powodów, dla których jest on szkodliwy właśnie dla najmłodszych, jest tak naprawdę mnóstwo. Bardzo często oddychają przez usta, nie przez nos, który w naturalny sposób filtruje chociaż większe brudy. Dzieci są niskie, więc ich głowy znajdują się blisko samochodowych wyziewów, a ponadto pozostają w niemalże ciągłym biegu. Oddychają więc znacznie szybciej, przyjmując tym samym więcej zanieczyszczeń niż dorośli – tłumaczy specjalistka, która na co dzień leczy pacjentów w mieście, gdzie powietrze niezmiennie pozostaje jednym z najgorszych w Polsce.

Negatywny wpływ zanieczyszczeń powietrza na układ oddechowy najmłodszych zaczyna się tak naprawdę już na etapie ich życia płodowego. Przebywanie ciężarnej w takich warunkach wpływa na gorszy rozwój i późniejsze funkcjonowanie układu oddechowego dziecka. Takie dzieci już w wieku kilku lat mają niższe wartości całkowitej objętości wydechowej płuc (są one gorzej rozwinięte), a poza tym znacznie częściej występują i nawracają u nich infekcje dróg oddechowych np. zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc. Jeżeli w ciągu swojego życia będą nadal wdychać zanieczyszczone powietrze, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w rezultacie wystąpi u nich astma oskrzelowa.

 

Jak się chronić przed zanieczyszczeniami powietrza?

Skoro zanieczyszczenia powietrza tak bardzo nam szkodzą to jak się przed nimi bronić? Przede wszystkim podstawową i skuteczną metodą ochrony przed zanieczyszczeniami powietrza są maseczki antysmogowe (zwane również maskami przeciwpyłowymi lub półmaskami filtrującymi). Niestety nie wszystkie są tak samo dobre. Na co zwracać uwagę przy ich wyborze?

Zdecydowanie większość dostępnych na rynku masek, posiada filtry, które jedynie pochłaniają, ale nie eliminują ze swej powierzchni, zanieczyszczenia. Osoba nosząca taką maskę nadal ma więc na twarzy pełen szkodliwych substancji filtr. Ponadto tylko nieliczne chronią przed substancjami gazowymi, a więc np. przed spalinami samochodowymi. Gabriela Bogaty, przedstawicielka dystrybutora masek antysmogowych i antybakteryjnych U-Mask, opisuje opatentowaną, szwajcarską technologię. – W naszych maskach zastosowano wewnątrz filtra specjalną warstwę, której formuła jest na tyle innowacyjna, że dokonuje biodegradacji praktycznie wszystkich szkodliwych związków, co więcej również wirusów i chorobotwórczych bakterii. Maska nie poprzestaje więc wyłącznie na ich filtracji, ale po prostu je neutralizuje. Tyczy się to również wspomnianego już wcześniej pyłu zawieszonego, którego cząsteczki są najdrobniejsze, i który wpływa destrukcyjnie na nasze zdrowie. Jest też skuteczna w walce z zanieczyszczeniami, a ponadto lekko i łatwo się w niej oddycha (co niestety również nie jest normą w maseczkach antysmogowych) – dodaje przedstawicielka U-Mask.

Takie maski powinniśmy zakładać zawsze kiedy wychodzimy na zewnątrz. Poza tym po powrocie do domu należy dokładnie umyć ręce, całą twarz, a także wypłukać usta i nos, aby pozbyć się osadzonych zanieczyszczeń. Niestety, smog z zewnątrz przedostaje się również do środka pomieszczeń. Jakość powietrza w domach można jednak poprawić za pomocą oczyszczaczy, które poradzą sobie nie tylko z pyłami z zewnątrz, ale i tymi domowymi drobnoustrojami. Również niektóre rośliny mają zdolność oczyszczania powietrza. Poza tym nie zapominajmy o odpowiedniej diecie. Niektóre składniki czynią organizm odporniejszym i zmniejszają efekty działania zanieczyszczonego powietrza na organizm, zwłaszcza na układ krwionośny. Spożywajmy więc kwasy omega-3, witaminy: B6 i B12.

 

Jak widać, nie powinniśmy bagatelizować wpływu zanieczyszczeń powietrza na nasze zdrowie. Tym bardziej, że poziom smogu w Polsce od wielu lat pozostaje statystycznie najwyższy - spośród 50 najbardziej zanieczyszczonych europejskich miast i miasteczek, aż 33 stanowiły miejscowości naszego kraju.