Nie jest żadną tajemnicą, że znakomita większość właścicieli kotów podejmuje decyzję o sterylizacji swoich pupili. W przypadku kocurów ma to swoje uzasadnienie w fakcie znaczenia przez dojrzałe płciowo osobniki swojego terenu za pomocą moczu o wyjątkowo nieprzyjemnej woni, której w praktyce nie da się całkowicie pozbyć z mieszkania. Kastracja likwiduje ten kłopot. Kocice natomiast sterylizowane są znacznie rzadziej niż kocury i w ich przypadku głównym powodem jest obawa przed nadmiernym „przyrostem naturalnym”. Jak wykazują badania wysterylizowane zwierzęta potrzebują jednak odmiennej diety niż ta przeznaczona dla kotów niesterylizowanych. Nie zawsze jednak wiemy, czego tak naprawdę powinniśmy unikać, a czym karmić naszego kota, aby cieszył się zdrowiem przez długie lata – w tym poradniku omówimy kilka najistotniejszych kwestii.

Sterylizacja to nie koniec świata!

Po wysterylizowaniu zwierzęcia jego dieta musi ulec zmianie – co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Powstaje jednak problem dotyczący zakresu tych zmian i to nie tylko pod kątem ilościowym, ale również jakościowym: opinie nawet wśród weterynarzy są bardzo podzielone. Najlepszym wyjściem jest kierowanie się zdrowym rozsądkiem i dobrem zwierzęcia. Oznacza to, że za podstawę nowej diety możemy spokojnie przyjąć dotychczasowy jadłospis (uwzględniający jego przyzwyczajenia i preferencje), który jednak należy odpowiednio zmodyfikować, by zaspokajał wszystkie potrzeby żywieniowe wykastrowanego kota.

Apetyt na kalorie

W prawidłowym żywieniu kota po kastracji bardzo przydatna może okazać się specjalistyczna karma dla kotów (pokroju Purina) – wybierajmy taką, która w składzie ma sporo białka, nie za dużo tłuszczów oraz jest wzbogacona odpowiednim zestawem składników mineralnych i witamin. Do tego zawsze zapewniajmy kotu dostęp do miseczki napełnionej świeżą, czystą wodą do picia. Jako przelicznik należy przyjąć 60 ml na 1 kg masy ciała zwierzęcia na dobę. To zagwarantuje, że naszemu ulubieńcowi nie będą grozić problemu z układem moczowym oraz trawiennym.

Na pewno bardzo dobrym pomysłem jest urozmaicenie codziennego kociego jadłospisu posiłkami w formie naturalnej dla tego (bądź co bądź) drapieżnika. Doskonale sprawdzają się w tej roli wysokiej jakości mokre karmy o dużej zawartości mięsa oraz samo mięso – najlepiej podroby oraz tłuszcz wraz z odpowiednimi suplementami w postaci żółtka jaja kurzego, oleju z łososia i zmielonych skorupek jaj. Dlaczego kotu potrzebna jest suplementacja? Odpowiedź jest prosta: ponieważ niektóre niezbędne mu do życia substancje i związki chemiczne musi dostarczać z zewnątrz, gdyż organizm kota nie jest w stanie samodzielnie wytworzyć na przykład tauryny czy argininy. To właśnie dlatego niezbędna jest suplementacja i to nie tylko w przypadku kotów sterylizowanych.

Ruch to zdrowie

Ta stara jak świat prawda ma zastosowanie nie tylko wobec ludzi, ale także kotów. Należy wziąć pod uwagę, że dość często poziom aktywności wysterylizowanego zwierzęcia spada. Czasem jest to nieznaczny spadek, a czasem drastyczny, niezależnie jednak od indywidualnych przypadków dla prawidłowego funkcjonowania kociego organizmu niezbędny jest ruch i wysiłek fizyczny. Z zaspokojeniem tej potrzeby nie powinno być większych problemów – jest niemal niezliczona ilość rozmaitych akcesoriów i zabawek dla kotów, których możemy używać w codziennych zabawach z kotem. Mało tego: przy tej okazji można kota nauczyć kilku ciekawych sztuczek (jak na przykład aportowanie rzucanej kotu grzechoczącej myszki), bo wbrew obiegowym opiniom jest to możliwe. Koty jednak tym różnią się od psów, że muszą być każdorazowo nagradzane za swój „wyczyn”, przy czym nagrodą nie musi być jedzenie – wystarczy pogłaskanie kota w ulubiony przez niego sposób. Pamiętajmy zatem o zapewnieniu naszemu pupilowi odpowiedniej ilości ruchu, bo dzięki temu nie pojawi się u niego dość powszechna wśród kastratów tendencja do tycia.

Na sam koniec zaś rada, która ma zastosowanie nie tylko w żywieniu kotów sterylizowanych: zawsze bierzmy pod uwagę, że nasze zwierzę jest całkowicie inne od wszystkich pozostałych kotów. To oznacza, że absolutnie zawsze musimy podczas opracowywania optymalnej diety dla ukochanego futrzaka brać pod uwagę nie tylko średnie zalecane ilości spożycia danej specjalistycznej karmy dla kotów (czy to suchej, czy mokrej), ale także jego poziom aktywności fizycznej i preferencje smakowe. Kot aktywny zawsze będzie potrzebował większych porcji jedzenia niż typowy „kanapowiec”, trzeba więc odpowiednio dostosować proporcje poszczególnych składników w jadłospisie pupila. Nie jest to wcale trudne, a jeśli się uda, to kot będzie cieszył się wyśmienitym zdrowiem i kondycją przez wiele lat.