Musisz myć głowę codziennie? Noszenie czapki sprawia, że Twoje włosy wyglądają nieświeżo już w połowie dnia? Masz tłusty łupież, który odpada płatami? Wszystkie te czynniki świadczą o tym, że masz włosy nadmiernie przetłuszczające się. 


Powiedzmy sobie szczerze – problem nie tkwi w samych włosach, a raczej w skórze głowy, która ma skłonności do nadmiernego produkowania łoju. Musimy wtedy pamiętać przede wszystkim o stosowaniu produktów o łagodnym składzie chemicznym, który nie sprawi, że skóra głowy zostanie podrażniona. Właśnie wtedy, gdy ją podrażnimy, gruczoły łojowe pracują intensywniej, a co za tym idzie, szybciej mamy tłuste kluski na głowie. Z własnego doświadczenia wiem (a z tym problemem borykam się od zawsze), że im krótsza lista składników i niższa cena, tym szampon czy odżywka lepiej działa na moją głowę. Oczywiście musimy postawić na szampon intensytwne oczyszczający, czy spowalniający produkcję sebum, ale nie używajmy go częściej niż raz bądź dwa razy w tygodniu.

Problematyczne może być racjonalne odżywianie tego typu włosów – kilka razy słyszałam, że nie jest to mądry pomysł, bo sebum już stanowi dodatkową ochronę łusek włosa. Nie jest to prawdą. Tak naprawdę odpowiednio dobrana odżywka do włosów może nam pomóc zwalczyć problem. Musimy jednak pamiętać o jednej zasadzie – preparaty kosmetyczne nakładamy na prawie całej długości włosa, dbając jedynie, by nie były one nakładane blisko skóry głowy – zacznijmy ok 6 cm od nasady włosa, bądź nałóżmy na same końcówki. Nie będą wtedy wpływały drażniąco na skórę głowy, a włosy będą odpowiednio odżywione.

Na jakie składniki zwracać uwagę, wybierając szampony i inne kosmetyki do włosów? Jak już szybciej wspomniałam, ważna jest krótka lista składników – jak najmniej skomplikowany chemicznie skład. Doskonale sprawdzą się produkty z ekstraktem z czarnej rzepy, pokrzywy. Dobrym sposobem jest także nakładanie na skórę głowy maseczki z glinki. Zróbmy to przed myciem głowy. Poszukajmy suplementów diety zawierających cynk i olej z wiesiołka.

Niezwykle ważne jest, by głowę myć jedynie letnią bądź zimną, podobnie ze spłukiwaniem szamponu, czy odżywki. Wyregulujemy dzięki temu temperaturę głowy i zapobiegniemy nadmiernemu wydzielaniu się sebum. Następną kwestią jest unikanie bardzo energicznego mycia głowy, czy drapania, pocierania – podrażni to gruczoły i zaktywizuje do intensywniejszej pracy. Powinniśmy być zatem delikatni, a szampon podczas mycia głowy pozostawiać na dłuższą chwilę na włosach, by zaczną działać. Dobrym rozwiązaniem będzie także mycie skóry głowy innym preparatem (np. do włosów przetłuszczających się), a pozostałej długości włosów innym (np. szamponem do włosów normalnych). Nie czeszmy włosów kilkukrotnie w ciągu dnia, bo w ten sposób jedynie rozprowadzamy sebum po całej długości włosa.

Dobrym sposobem jest też skonsultowanie zabiegów oczyszczających z fryzjerem, który przyglądnie się fachowym okiem skórze naszej głowy i doradzi, co robić (listę dobrych fryzjerów z Twojej okolicy znajdziesz na wygląd.pl). Być może okaże się, iż potrzebna będzie wizyta u dermatologa, bądź alergologa, bo problem jest większy, niż nam się wydaje – np. mamy łojotokowe zapalenie skóry.