Pokutuje przekonanie, że słodziki wzmagają apetyt na kaloryczne przekąski. Tymczasem okazuje się, że aż połowa Polaków jest niedoinformowana w tej kwestii[1]. Eksperci potwierdzają naukowe fakty dotyczące wpływu słodzików na nasz apetyt.

Konsument jest niedoinformowany

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez INSE Research, aż połowa badanych Polaków  (50%) nie zna zależności między słodzikami a ich wpływem na apetyt. Dodatkowo, wśród populacji aż 55% osób otyłych jest niedoinformowana w tej kwestii. Wyniki badania wskazują, że podstawowym źródłem opinii na temat niskokalorycznych substancji słodzących dla 40% respondentów jest Internet. Dopiero w dalszej kolejności badani wskazują: znajomych (25%),  media społecznościowe (22%) czy prasę (21%).

Eksperci: to nie słodziki są winowajcą nadmiernego apetytu

Słodziki nie mają żadnego wpływu na wzrost apetytu. Wręcz przeciwnie, istnieją naukowe dowody na to, że spożywanie pokarmów i napojów zawierających w swoim składzie niskokaloryczne substancje słodzące może nawet zmniejszać motywację do jedzenia[2]. Zależność między słodzikami a nadmiernym apetytem jest tylko pozorna i występuje często u osób, które, chcąc zredukować swoją wagę, wprowadzają słodziki do swojej diety (jako substytut cukru) i traktują je jako jedyny element zmiany nawyków żywieniowych. W efekcie, zdarzają się sytuacje, w których takie osoby, uważając, że dzięki tej zamianie zaoszczędziły pewną ilość kalorii, pozwalają sobie na dodatkowy posiłek. Takie zachowania sprawiają, że, zamiast ubytku, może dojść do przyrostu masy ciała, a za winowajcę zostaną uznane słodziki.

Prof. Magdalena Olszanecka – Glinianowicz, Prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością. Pamiętajmy, że słodziki, ze względu na niewielką ilość kalorii bądź ich całkowity brak, samodzielnie nie zaspokoją naszego głodu. Są one jedynie dodatkiem do żywności, który powoduje, że ma ona słodki smak. Dlatego substancje te są alternatywą dla cukru, szczególnie dla osób z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej. Dzięki zastąpieniu cukru słodzikiem zmniejsza się kaloryczność produktów spożywczych (napojów prawie do zera, innych o kilka procent).  Nie obawiajmy się jednak, że zwiększą apetyt. Traktując spożywanie słodzików jako jedyną zmianę nawyków żywieniowych, łatwo wpaść w pułapkę myślenia, że słodziki spowodowały przyrost masy ciała. Apetyt to odczucie, które powstaje w naszym mózgu i nie zależy od ilości czy rodzaju spożytego pokarmu, tylko od złożonych czynników takich jak nasz nastrój, wieloletnie nawyki, widok ulubionego pokarmu. Odczucie to nie zależy od rzeczywistego stanu sytości i głodu. Wyniki aktualnych badań pokazują, że spożywanie napojów, w których cukier zastąpiono słodzikiem, sprzyja redukcji masy ciała. Ponadto spożywanie również innych produktów zawierających te substancje dla nadania im słodkiego smaku jako elementu kompleksowych zmian nawyków żywieniowych sprzyja redukcji masy ciała i długotrwałemu utrzymaniu efektów.

Podczas tegorocznej Konferencji Międzynarodowego Stowarzyszenia ds. Substancji Słodzących (ISA) prof. Anne Raben z Katedry Badań nad Otyłością na Uniwersytecie w Kopenhadze przypomniała, że za przekonanie o istnieniu związku między stosowaniem słodzików a tyciem odpowiadają wczesne badania z lat 80-tych ubiegłego wieku, sugerujące istnienie takiej zależności. Nie potwierdzają tego żadne wyniki aktualnych badań naukowych – wyjaśnia prof. z Kopenhagi.

[1] Raport z badania świadomości i opinii Polaków na temat niskokalorycznych substancji słodzących; badanie zrealizowane przez INSE Research; kwiecień 2014; N = 850

[2] Rolls, BJ. Effects of low-calorie sweeteners on hunger, food intake, and body weight: a review.AmJ Clin Nutr 1991;53:872