Długie, zdrowe i błyszczące włosy stanowią od zawsze symbol kobiecości i urody. Niestety, czasy w jakich żyjemy powodują, iż stan włosów i skóry głowy ulega pogorszeniu. Stres, zanieczyszczenia, niezdrowa żywność, brak witamin i mikro- i makroelementów wpływają negatywnie na jakość oraz ilość włosów rosnących na naszych głowach.

Co zatem możesz zrobić, aby cieszyć się piękną i bujną czupryną?
Przede wszystkim, istotne jest aby walkę o urodę włosów prowadzić systematycznie. Sporadyczne zrywy pielęgnacyjne mogą poprawić chwilowo stan włosów, ale efekty niestety szybko przeminą. Niby każdy z nas to wie, iż systematyczność to klucz do sukcesu w tej sprawie, ale niestety nie jest łatwo ją zachować na co dzień. Co zatem może Cię do tego zmotywować? Znajdź swoją inspirację i cel do jakiego chcesz dążyć. Wydrukuj albo stwórz na swoim komputerze katalog z fryzurami, które będziesz mogła zrobić gdy osiągniesz swój cel. Za każdym razem, gdy zwątpisz w nadejście upragnionego celu, zerknij i zobacz o co walczysz. Nie od razu Rzym zbudowano, zatem nie oczekuj, że z dnia na dzień Twoje włosy staną się idealne. Jednak każdy kolejny zabieg czy dzień odpowiedniej pielęgnacji zbliży cię do upragnionego celu. U przeciętnego człowieka włos przyrasta około 1 centymetr miesięcznie. Zatem Twoje włosy również potrzebują mniej więcej tyle czasu, bo dzień po dniu odrastać zdrowsze i piękniejsze.
Oczywiście są metody, które przyspieszają porost włosów. Najważniejsza z nich to wcale nie kosmetyki czy regularne podcinanie, a zdrowa, dobrze zbilansowana dieta. Kosmetyki poprawiają stan włosów, które są już martwe. Natomiast swój początek włos bierze w mieszku włosowym, który jest żywy. Mieszek działa jak korzeń u roślin - „ściąga” z organizmu wszystkie potrzebne składniki budulcowe. Zatem idąc tropem analogii-„ jaka ziemia, taka roślina”. Co zatem jeść dla urody włosów? Do woli zajadaj się zielonymi warzywami, które mają w swoim składzie dużo żelaza i witamin. Spożywaj produkty bogate w białko: jaja, rośliny strączkowe, mięso z indyka oraz wołowinę. Zamiast pieczywa jasnego sięgnij po ciemne pieczywo bogate w witaminy z grupy B, żelazo, fosfor, potas i wapń. Ten skład zapewni włosom wzmocnienie oraz gęstość. Dla połysku włosów warto sięgnąć po wszelkie pestki i orzechy pełne kwasów omega-3, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, selenu oraz cynku. Warto sięgnąć również po siemię lniane, które zadba o nasze włosy od wewnątrz jako składnik dań, a od zewnętrz jako składnik maseczek, okładów czy jako olej.

Jeśli jednak stan Twoich włosów jest katastrofalny warto sięgnąć po suplementy. Zamiast łykać kapsułki o ogólnym zastosowaniu, warto sięgnąć po preparaty skierowane typowo do skóry głowy i włosów. Oczywiście wpływają one również pozytywnie na jędrność i nawilżenie skóry czy kondycję paznokci. Świetnie w takim przypadku sprawdzają się np. wyciągi z alg morskich. Można je kupić zarówno w aptece jak i sklepach zielarskich na wagę. Jeśli jednak chcesz czegoś ekstra, rozważ zakup preparatów francuskiej firmy Andre Zagozda, która to od wielu lat specjalizuje się tylko w kosmetykach i suplementach opartych o wyciągi z alg. Specjalnie do włosów skierowana jest linia AZ HAIR w której składzie znajdziesz zmikronizowane algi różnego typu, które dostarczają do organizmu mnóstwo składników odżywczych, takich jak: jod, magnez, fosfor, azot, potas, żelazo, sód, miedź, cynk, kobalt, selen, fluor, mangan, molibden oraz witaminy (m.in. cała rodzina witaminy B, od B1 do B12), aminokwasy, polisacharydy i sole mineralne. Intensywnie dożywiony organizm odwdzięcza się poprawą stanu skóry, włosów i paznokci. Ponadto zastosowanie alg spowoduje intensywną detoksykację oraz poprawienie metabolizmu ciała. Suplementy występują w postaci kapsułek oraz eliksiru do rozpuszczania w wodzie.

Choć odżywienie włosów od wewnątrz ma ogromne znaczenie, bardzo istotne jest ich zewnętrzne pielęgnowanie. Obecnie na wielu blogach Włosomaniaczek trafisz na wyczerpujące opinie o szamponach, odżywkach, balsamach, maskach, serum, olejkach itp. Warto odwiedzić czasami takie blogi i poczytać o różnych alternatywnych metodach pielęgnacji włosów. Często sposoby proponowane przez blogi nie wymagają wielkich funduszy, a diametralnie potrafią poprawić stan włosów. Warto eksperymentować, aby znaleźć metodę pielęgnacji pasującą do naszych włosów. Może to być olejowanie włosów (metod olejowania jest wiele). Może to być domowe „podrasowanie” masek czy odżywek olejkami, gliceryną, kreatyną, żółtkiem, wyciągami z roślin i ziół. Jednak zasadniczo wystarczy trzymać się kilku prostych zasad, aby stan włosów uległ zdecydowanej poprawie:

1. Rozczesuj włosy przed myciem. Wyczeszesz w ten sposób resztki kosmetyków z włosów i ułatwisz sobie ich umycie bez intensywnego tarcia.
2. Zabezpieczaj dolną długość włosów odżywką. Ochroni to włosy przed rozpulchnianiem łusek.
3. Zachowaj starą butelkę po skończonym szamponie i rozwadniaj w niej szampon. To prosta metoda, a pozwala by szampon oblał równomiernie wszystkie włosy bez pocierania.
4. Masuj delikatnie skalp. Intensywne pocieranie wcale nie doczyści skóry lepiej, wręcz przeciwnie, niepotrzebnie ją podrażni. Nie ma potrzeby pocierania włosów na długości, gdyż prowadzi to do mechanicznych uszkodzeń mokrego włosa. Kontakt z szamponem i pianą zdecydowanie odpowiednio je umyje.
5. Nie nakładaj odżywki na całą długość włosów. Kontakt ze skórą może ją podrażnić lub spowodować przetłuszczanie. Nałóż odżywkę od ucha do końca długości.
6. Zmywaj włosy dokładnie ciepłą wodą, ale kończ zawsze jak najchłodniejszą, a nawet zimną. Pozwoli to zamknąć łuski włosa, wygładzić ich strukturę oraz zapobiegnie plątaniu włosów.
7. Nie pocieraj włosów podczas osuszania. Lepiej sprawdzi się odsączanie włosów poprzez delikatne przyciskanie ręcznika miejsce po miejscu. Tylko podsuszone włosy można suszyć suszarką, ale najlepiej pozostaw je do naturalnego wyschnięcia.
8. Rozczesuj mokre włosy grzebieniem o szerokich odstępach między zębami. Większość uszkodzeń włosów ma miejsce, gdy włosy są mokre.

Do tej pory mówiliśmy o pielęgnacji włosów i ich urodzie. Co jednak zrobić gdy cierpimy z powodu zbyt intensywnego wypadania włosów i mamy ich po prostu niewiele? Poza oczywistymi kwestiami takimi jak odpowiednia dieta możemy wesprzeć się bardziej zaawansowanymi metodami. W domowych warunkach możemy stosować różne wcierki bogate w aminokwasy budujące struktury włosa. Takie preparaty ma wiele firm, nawet nasza polska firma Marion. Jeśli jednak nie przynosi to efektów warto zastanowić się nad propozycjami medycyny estetycznej.
Jednym z najczęstszych powodów dla których cierpimy na wypadanie włosów jest słabe mikro-krążenie oraz wynikające z tego niedożywienie mieszków włosowych. Do zabiegu leczenia skóry głowy i włosów stosuje się dwie terapie: klasyczną mezoterapię iniekcyjną oraz technikę Carboksyterapii, czyli podawanie pod skórę głowy dwutlenku węgla.

Carboksyterapia jest najnowszym zabiegiem wykonywanym w leczeniu owłosionej skóry głowy.
Pod skórę, techniką iniekcji podawany jest czysty dwutlenek węgla. Dzięki temu usprawniamy proces tworzenia nowych naczyń krwionośnych (rewaskularyzacji), co przekłada się na znaczną poprawę ukrwienia skóry. Rozbudowa sieci naczyń krwionośnych wpływa również dodatnio na dostarczanie większej ilości tlenu i substancji odżywczych. Zabieg ten może być wykonywany samodzielnie, ale zwielokrotnione efekty przynosi w połączeniu z ostrzykiwaniem preparatami do mezoterapii igłowej, skierowanymi typowo do skóry głowy.
Choć droga do pięknych włosów jest długa i wyboista, warto na nią wkroczyć. Zastosuj się do naszych wskazówek, a zobaczysz znaczna poprawę w stanie swoich włosów.

Konsultant - Paweł Widuliński z www.lados.com.pl