Wakacje powinny kojarzyć się wyłącznie ze słońcem, odpoczynkiem i dobra zabawą. Niestety, nie zawsze wyglądają one tak różowo, szczególnie, jeśli postanowiliśmy spędzić urlop za granicą. Wystarczy bowiem, że doznamy drobnej, ale wymagającej interwencji lekarza kontuzji, aby po ujrzeniu wystawionego rachunku przeszła nam ochota na wakacyjny relaks.

Dlatego, zanim dokądkolwiek się udamy, warto zastanowić się nad wykupieniem stosownej polisy turystycznej, która w razie nieprzyjemnych zdarzeń pokryje przynajmniej część kosztów związanych z wydostaniem nas z tarapatów. Trzeba o tym przypominać, gdyż Polacy raczej niechętnie odnoszą się do tego rodzaju ubezpieczeń, względnie po prostu o nich nie wiedzą, i udają się za granicę bez żadnych zabezpieczeń. To naprawdę poważny błąd.

Jakie ubezpieczenie wybrać przed wyjazdem?
Oczywiście w przypadku wyboru ubezpieczenia turystycznego warto ruszyć nieco głową i dobrze przemyśleć, jaki jego rodzaj wybrać. Nie ma przecież sensu zakup polisy na wypadek konieczności przeprowadzenia akcji ratunkowej w górach w przypadku, gdy wybieramy się na dwutygodniowe leżenie na plaży w Chorwacji.

Bezwzględnie i w każdym przypadku powinniśmy wykupić polisę, która obejmuje pokrycie kosztów leczenia w przypadku doznania obrażeń ciała. Nawet, jeśli rzeczywiście nie mamy zamiaru robić nic poza leżeniem na plaży.

Nasze ubezpieczenie musi również uwzględniać koszty transportu medycznego do domu. Jeśli bowiem przyjdzie nam płacić z własnej kieszeni, może się okazać, że wpadniemy w niezłe tarapaty finansowe. Zwłaszcza jeśli do niefortunnego dla nas zdarzenia doszło w kraju tak odległym jak Kenia czy Tajlandia.

Jeżeli z kolei mamy zamiar zdobywać szczyty w Alpach czy Andach, nie możemy zapomnieć przy wybieraniu polisy o punkcie, który zapewnia nam pokrycie kosztów przeprowadzenia akcji ratunkowej. Co bardzie zapobiegliwi mogą również skusić się na ubezpieczenie na życie.

Tylko ubezpieczenia medyczne?

Ubezpieczenia medyczne są najistotniejsze, nie oznacza to jednak, że powinniśmy ograniczać się tylko do nich. Przy dalekiej wyprawie warto bowiem, przykładowo, wykupić polisę na wypadek utraty sprzętu czy też naszych portfeli z zapasem gotówki. Niegłupim pomysłem będzie również zabezpieczenie się przed koniecznością ponoszenia kosztów pomocy prawnej, jaka nam zostanie udzielona w wypadku wejścia w konflikt z lokalnym prawem (może się zdarzyć każdemu, szczególnie w nieco bardziej egzotycznych krajach).