Po dziewięciu miesiącach ciąży nareszcie na świecie pojawiło się dziecko. Przed młodą mamą podwójne wyzwanie: zapewnienie niemowlęciu jak najlepszej opieki, i powrót do formy sprzed ciąży. Jak dbać o dziecko, nie zaniedbując samej siebie?


JAK DBAĆ O PIERSI PODCZAS KARMIENIA?

Aby piersi mogły spełniać swoje zadanie i produkować mleko, zachodzą w nich zmiany. Piersi robią się wrażliwsze, oraz większe: rozbudowuje się tkanka gruczołowa. Aby zapewnić im komfort, młoda mama powinna zadbać o wygodę, wybierając miękki, nieuciskający stanik.
Ssanie piersi przez dziecko często podrażnia brodawki, a pierś pełna mleka bywa ciężka i bolesna. – Podrażnienie brodawek wynika najczęściej z niewłaściwego sposobu uchwycenia brodawki przez dziecko. Aby tego uniknąć, należy poprosić położną o pomoc w doborze najwygodniejszej, prawidłowej pozycji. Podrażnione piersi należy wietrzyć, a po karmieniu smarować brodawki odrobiną mleka i pozostawiać do wyschnięcia. Aby zapobiegać rozstępom i odciążać skórę piersi, dobrze jest nosić specjalnie przystosowany do karmienia biustonosz. – mówi Lena Siwonia, położna z krakowskiego szpitala im. Ludwika Rydygiera.
Karmienie piersią jest nie tylko najwłaściwszym sposobem odżywiania niemowlęcia, ale również sprzymierzeńcem w walce ze zbędnymi kilogramami: karmienie dziecka to wydatkowanie około 500 kalorii dziennie. Jeśli po ciąży kobiecie karmiącej pozostała znaczna nadwaga, pierwszą metodą uporania się z nią jest racjonalne odżywianie, bez przejadania się i bez zwiększania kaloryczności posiłków.


NADWAGA PO PORODZIE

- W trakcie trwania ciąży następuje u kobiety przyrost wagi, co jest zjawiskiem całkowicie normalnym. Przyjmuje się, że stopniowe zwiększanie masy ciała w granicach 7-14 kg jest normą. Ciężarna gromadzi w ten sposób zapas niezbędnej energii. Przyrost masy uwzględnia również rosnące dziecko i wody płodowe. – mówi Dorota Szatkowska Certfikowany Doradca Laktacyjny.
Jeśli w okresie ciąży kobieta dbała o zdrowie, odżywiając się nie tyle „za dwoje” co „dla dwojga”, powrót do dawnej figury nie powinien nastręczyć trudności. Restrykcyjna dieta podczas karmienia piersią jest kategorycznie zabroniona: może skończyć się zaburzeniami laktacji, anemią i innymi niedoborami witamin i pierwiastków w organizmie. Walka ze zbędnymi kilogramami powinna być połączona z dbaniem o zdrowie. Dieta matki karmiącej powinna być rozłożona na kilka niedużych posiłków, dzięki czemu uniknie ona napadów głodu i nagłego spadku poziomu cukru we krwi. Udowodniono, że dieta o wartości poniżej 1800kcal wpływa na zmniejszenie ilości produkowanego mleka. Jeżeli kobieta prowadząca średnio aktywny tryb życia potrzebowała przed ciążą około 2400kcal na dobę, to przy utrzymaniu aktywności fizycznej (do której zaliczyć można kilkugodzinne, codzienne spacery z dzieckiem i dodanie do tego fitnessu lub basenu dwa razy w tygodniu), pozostając przy tej samej ilości kalorii, będzie w stanie pozbyć się zbędnych kilogramów. Ważne jest, aby nie chudnąć zbyt gwałtownie: szybkie spalanie tkanki tłuszczowej sprawia, że uwalnia się z niej duża ilość toksyn, które przedostają się do mleka. Małe porcje zjadane w regularnych odstępach czasu przyspieszą przemianę materii, nie dopuszczając do zwolnienia metabolizmu i zaburzeń laktacji. W posiłkach lepiej ograniczyć ilość produktów węglowodanowych na rzecz warzyw, chudego mięsa i ryb, których tłuszcz zawiera witaminę D i niezbędne karmiącej kwasy omega3. Ponieważ przyjęcie wystarczającej ilości kwasów omega3 z posiłków jest fizycznie niemożliwe, dobrze jest przyjmować preparaty suplementujące.

 ROZSĄDNA AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
W okresie połogu stopniowo cofają się zmiany, jakie zaszły w organizmie w związku z rozwijającą się ciążą i przebytym porodem. Połóg może trwać od 6 do 12 tygodni, a podczas jego trwania nie należy podejmować wzmożonej aktywności fizycznej. Po połogu bezpośrednim (24 godziny po porodzie) można podjąć próbę ćwiczenia mięśni Kegla, co chroni przed nietrzymaniem moczu.
W przypadku porodu fizjologicznego, wysiłek fizyczny w umiarkowanej formie można podjąć średnio w 6-8 tygodniu po porodzie. Wcześniej, oprócz ćwiczenia mięśni Kegla, młoda mama może również stymulować wzmacnianie mięśni brzucha. Ostrożne unoszenie głowy w pozycji leżącej połączone z lekkim napinaniem się delikatnie wzmocni mięśnie brzucha i pomoże rozciągniętej skórze powrócić do elastyczności. Ćwiczenia tego nie należy wykonywać w przypadku kiedy poród odbył się za pomocą cesarskiego cięcia, aż do momentu wygojenia się rany, gdyż mogłoby to grozić rozejściem się szwów. Jeśli poród odbył się przez cesarskie cięcie, decyzję o możliwości podjęcia umiarkowanej aktywności fizycznej można podjąć dopiero po konsultacji z ginekologiem.
Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego wykazały, że w krótkim czasie po intensywnych ćwiczeniach w mleku matki pojawia się kwas mlekowy –  powstający w mięśniach produkt uboczny zwiększonego wysiłku fizycznego. Kwas mlekowy odprowadzany jest do wątroby, skąd przenika do pokarmu, wpływając na smak mleka. Po około 30 minutach poziom kwasu mlekowego w organizmie wraca do normy. Z tego powodu dziecko lepiej nakarmić przed ćwiczeniami, lub po ich zakończeniu odczekać jakiś czas.

KONTROWERSYJNE UPIĘKSZANIE

W okresie karmienia niewskazane jest poddawanie się zabiegom depilacji laserowej. Chociaż teoretycznie zabieg nie jest niebezpieczny, warto pamiętać o tym że karmienie piersią zmienia poziom hormonów w organizmie kobiety. Może to spowodować, że ingerencja laserowa okaże się nieskuteczna; zmiany w gospodarce hormonalnej mogą również zwiększyć tendencję do pojawiania się przebarwień. Jeśli kobieta chce skorzystać z depilacji laserowej przed zabiegiem powinna zasięgnąć opinii lekarza. Chociaż zabieg w żaden sposób nie wpływa na wartość mleka i jego skład, lepiej uzbroić się w cierpliwość i poczekać z radykalną depilacją do momentu zakończenia karmienia
Korzystanie z solarium jest zabronione w okresie połogu, a niewskazane również w dalszym okresie karmienia piersią. Promienie UV nie wpływają wprawdzie na jakość laktacji, ale ich natężenie jest kilkadziesiąt razy silniejsze niż w przypadku promieni słonecznych. Korzystając z solarium karmiąca ryzykuje silne i bolesne podrażnienie brodawek, uniemożliwiające przystawianie niemowlęcia do piersi i szereg związanych z tym komplikacji, z zapaleniem piersi włącznie. (z tego co mi mówiono zdrowy rozsądek w korzystaniu z solarium plus obowiązkowe zasłonięcie na ten czas brodawek jest ok).


A WŁOSY?
Kobiety w czasie połogu często uskarżają się na słabą kondycję włosów i skóry głowy: włosy zaczynają wypadać albo przetłuszczają się nadmiernie, wykazują też tendencję do zwiększenia łamliwości. Objawy te są wynikiem poporodowej burzy hormonalnej i powinny mijać w trakcie trwania połogu. Dbanie o włosy podczas laktacji może przysporzyć nieco więcej problemów: ze względu na utrzymujący się wysoki poziom prolaktyny, powrót do dawnego stanu może zająć nieco więcej czasu.
W połogu i w trakcie trwania laktacji lepiej nie wykonywać inwazyjnych zabiegów upiększających, takich jak trwała czy farbowanie środkami chemicznymi, ponieważ może to naruszyć i tak już osłabioną strukturę włosa. Jeśli podejmuje się decyzję o farbowaniu, lepiej użyć środków na bazie henny, odżywiających i zamykających strukturę włosów. Niekiedy problemy z włosami związane są z niedoborami witamin i minerałów w organizmie. Aby uniknąć problemów wynikających z deficytu mikroelementów, dieta powinna być bogata w cynk i żelazo (jaja, ryby) i witaminy z grupy B (pieczywo razowe, kasza, ciemny ryż).

SZKODLIWE UŻYWKI
Okres ciąży i karmienia piersią to najlepszy moment na porzucenie nałogu tytoniowego. Niekiedy zdarza się, że po urodzeniu dziecka kobieta która wcześniej paliła wraca do nałogu. Pomimo, że palenie papierosów nie stanowi kategorycznego przeciwwskazania do karmienia piersią, zgodnie ze stanowiskiem Amerykańskiej Akademii Pediatrii kobietę palącą należy motywować do zerwania z nałogiem. Bezwzględnie zakazane jest palenie w obecności dziecka i w pomieszczeniach, w których ono przebywa. Zanim matka karmiąca sięgnie po papierosa, powinna wiedzieć, że nikotyna wpływa hamująco na laktację i obniża wartość mleka.
Karmienie piersią jest również przeciwwskazaniem do picia alkoholu, który przenika do mleka matki a wraz z nim do organizmu dziecka. Noworodek i niemowlę nie posiada jeszcze wykształconych mechanizmów bezpiecznego metabolizowania alkoholu – spożywanie go przez karmiącą matkę grozi zaburzeniami wzrostu i wagi dziecka. Przekonanie, że spożywanie niewielkiej ilości alkoholu wpływa korzystnie na laktację jest mitem. Picie piwa czy wina powoduje wzrost poziomu prolaktyny, co wywołuje wprawdzie uczucie napełnienia piersi, obniża jednak równocześnie poziom oksytocyny, odpowiedzialnej za produkcję pokarmu. Chcąc uniknąć obniżenia poziomu oksytocyny, można ewentualnie zdecydować się na wypicie szklanki piwa o obniżonej zawartości alkoholu. Zawarty w nim słód jęczmienny faktycznie może pomóc w zwiększeniu ilości pokarmu, bez ryzyka utrudnienia laktacji.

DBAJ O SIEBIE, KARMIĄCA MAMO!

•    Zdrowa pierś jest piękna. Pamiętaj o dobraniu stanika w odpowiednim rozmiarze i ochronnej bieliźnie sportowej.
•    Chudnij, ale z rozwagą. Laktacja nie jest odpowiednim czasem na stosowanie niskokalorycznych diet i intensywnych ćwiczeń.
•    Odłóż w czasie solarium i depilację laserową. Twoja skóra będzie ci za to wdzięczna.
•    Postaw na zdrowe włosy. Zamiast farbowania włosów, nałóż na nie maskę regenerującą. Zainwestuj w kosmetyki do włosów osłabionych.