Jak wiele kobiet może tak powiedzieć… Sytuacja jest niemal patowa, gdy musimy mieszkać z teściową pod jednym dachem. Lepiej, gdy znaczna odległość uniemożliwia częste spotkania. Jakby jednak nie było, teściowa jest zwykle bardzo bliską osobą dla naszego męża, a dla dzieci – babcią. Dobrze jest dla własnego i rodziny spokoju przynajmniej spróbować ożywić relacje.


Z jednej strony dużo łączy nas z teściową, jednak z drugiej strony nie mówi się tak wiele o kontaktach rodzinnych, jak na linii teściowa – synowa (i to raczej w sensie negatywnym). Nie warto jest pisać o potrzebie „wyluzowania”, bo na dłuższą metę trzeba poszukać konkretnych rozwiązań. Pomyśl jakiego „typu” jest twoja teściowa i co możesz w takiej sytuacji zrobić.

Mamuśka swojego synka
Masz wrażenie, że teściowa nie pozwala swojemu synowi, a twojemu mężowi, wieść samodzielnego życia? Chce nadal uczestniczyć we wszystkich sprawach jego dotyczących, nawet w tych najdrobniejszych, zachęcając do zwierzeń, zdawania relacji, aby być „na bieżąco”? Jako synowa uważasz zapewne teściową za osobą wścibską, niezdrowo oddaną synowi. Co gorsza – odnosisz często wrażenie, że twojemu mężowi taki układ nie przeszkadza. Informuje mamę o wszystkich sprawach waszego życia i wcale nie zauważa matczynego nadskakiwania.
Poszukaj sojusznika w mężu. Musi wiedzieć, że tobie taka sytuacja nie odpowiada. Przyznaj, że masz żal za konsultacje z mamą we wszystkich sprawach. Spróbuj też porozmawiać z teściową – o tym, że nie trzeba cię wyręczać, że dbasz o męża. W miarę możliwości pohamuj emocje i nie wszczynaj awantur. Staraj się dogadać.

Wszystko wie najlepiej
Oj, nie lubimy teściowej „mądralińskiej”, która wszystko wie najlepiej, stale nieproszona udziela rad, wypunktowując na każdym kroku nasz brak umiejętności i wiedzy. Jest dość trudno poradzić sobie z takim typem teściowej. Pewnie uważa, że przez lata nabrała we wszystkim doświadczenia i teraz chce tylko pomóc. Nie ma innego wyjścia, musi otrzymać jasny komunikat, że uważacie inaczej. Czasem jednak, przyznajmy szczerze, można z jej rad skorzystać.

Natarczywa
Ciągle wpada bez zapowiedzi, dzwoni kilka razy dziennie. Poproś o zapowiadanie wizyt, ustalaj rzadsze wizyty. Wytłumacz, że w ciągu tygodnia macie tak dużo spraw na głowie, że trudno jest spotykać się kilka razy. Poznaj argumenty teściowej – dlaczego ciągle wpada, dzwoni? Może czuje się samotna?

Pomocna na siłę
Choć jej o to nie prosisz, pomaga w różnych aspektach waszego życia (m.in. gotuje, sprząta), narzekając przy tym nieraz , jak bardzo się poświęca. Również musisz otwarcie powiedzieć (i pewnie nieraz jeszcze powtarzać), ze doceniasz pomoc, ale wiele spraw wolałabyś załatwić sama. Może nie warto jest odrzucać wszelaką pomoc? Podzielcie się obowiązkami.