Chyba każda kobieta, która po raz pierwszy urodziła dziecko, zastanawia się nad tym, jak długo karmić piersią. Większość zna również wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia, które mówią, by do 6 miesiąca życia dziecko było karmione wyłącznie piersią. Jak wynika z badań – przeważająca cześć kobiet zaraz po porodzie zaczyna karmić malucha naturalnie, ale wraz z upływem czasu – dużo Pań rezygnuje z naturalnego karmienia. Dlaczego tak się dzieje?


Karmienie piersią w Polsce
Trudno w Polsce o szczegółowe i ogólnopolskie badania nad tym, jak długo kobiety karmią swoje dzieci piersią. Część badań, na które wciąż powołują się specjaliści pochodzi jeszcze z początku lat 90 ubiegłego wieku. Ostatnio obublikowane zostały jednak całkiem nowe badania, które na razie dotyczyły tylko województwa kujawsko-pomorskiego*. Wynika z nich, że karmienie piersią rozpoczyna 99,4% matek, ale tylko 65% dzieci w szpitalach jest karmione wyłącznie mlekiem matki. 23% jest natomiast dokarmiane mieszankami modyfikowanymi. W czwartym miesiącu tylko 32% kobiet karmi wyłącznie piersią, w 5-6 miesiącu życia dziecka – 14%, a w 7-8 – 0,01%. Oczywiście od 6 miesiąca, a w uzasadnionych przypadkach wcześniej, można (a nawet powinno się) rozszerzać dietę naszego niemowlaka o inne produkty, ale z badań wynika, że pomiędzy 7 a 8 miesiącem życia 57% dzieci jest karmionych wyłącznie sztucznie. W 16 miesiącu odsetek dzieci otrzymujących mleko modyfikowane i nie karmionych piersią wynosi aż 95%. Dlaczego kobiety rezygnują z karmienia naturalnego? – Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Jak udowadniają powyższe badania – w polskich szpitalach dzieci nadal często są dokarmiane mlekiem modyfikowanym i niejednokrotnie otrzymują to mleko poprzez smoczek (według badań – ¼ dzieci była dokarmiana butelką), który może zaburzyć odruch ssania. Warto wiedzieć, że w Polsce niewiele ponad 20% szpitali posiada certfikat Szpitala Przyjaznego Dziecku, a zatem respektuje ogólnoświatowe wytyczne zawarte m.in. w takim dokumencie, jak „10 kroków do udanego karmienia piersią”. Nie bez wpływu jest również stan opieki medycznej i fakt, że poradnie laktacyjne nie są refundowane. A jeszcze inną kwestią jest polityka prowadzona przez producentów mleka modyfikowanego – mówi Tomasz Chodkowski, ekspert laktacyjny i prezes firmy Medela Polska.

Karmienie piersią wymaga pomocy
Chociaż wydawać by się mogło, że nie ma niczego bardziej naturalnego dla kobiety, jak karmienie piersią i umiejętność ta jest zapisana w genach malutkiego ssaka, to jednak nie wszystko wygląda idealnie. – Karmienie piersią to sztuka, której musi nauczyć się zarówno mama, jak i dziecko. Badania Bernatowicz-Łojko, Wesołowskiej oraz Wilińskiej potwierdziły to, o czym doradcy laktacyjni dobrze wiedzą – sporo pań chce karmić piersią, ale rezygnuje z powodu problemów. Okazało się, że z pomocy laktacyjnej w szpitalach korzystało 40,5% kobiet, a 1,7% chciałby skorzystać, ale nie było takiej możliwości, a  część kobiet nie wie nawet, że takiej pomocy można i należy szukać . Wiele kobiet zna wytyczne WHO i stara się karmić do 6 miesiąca, nawet pomimo tego, że mają problemy i nie otrzymują pomocy, której potrzebują.

6 miesięcy to tylko minimum
Świadomość młodych mam na temat zalet karmienia piersią jest duża. Wiedzą, że to najlepszy pokarm, który można zaoferować dziecku, że idealnie wpływa on na jego rozwój, zapobiega wielu chorobom, podnosi odporność, a samo karmienie tworzy niesamowitą więź pomiędzy matką a dzieckiem. Czy zatem 6 miesięcy to optymalny czas do karmienia piersią? – Światowa Organizacja Zdrowia nie precyzuje dokładnie, jak długo powinno się karmić piersią, jednak jednoznacznie twierdzi, że karmienie naturalne powinno być kontynuowane do drugiego roku życia dziecka. Natomiast rezolucja World Health Assembly wnosi, by karmić piersią nawet powyżej drugiego roku życia. Niestety nadal często mamy mogą spotkać się ze stwierdzeniami otoczenia, że dziecko jest już za duże na karmienie piersią. Podobny mit dotyczy też tego, że dziecko samo nigdy nie zrezygnuje z piersi – tłumaczy Katarzyna Asztabska, Międzynarodowy konsultant Laktacyjny IBCLC. Całkiem naturalne i normalne jest więc karmienie piersią dwurocznego dziecka. Tym bardziej, że mleko matki zawsze jest wartościowym pokarmem i dostosowuje się do potrzeb dziecka. Warto jeszcze przytoczyć fragment dokumentu „Żywienie niemowląt i małych dzieci: Standardy postępowania dla Unii Europejskiej”, w którym czytamy: W pełni respektując prawo matki do decydowania o tym jak długo ona i jej dziecko kontynuować będą karmienie piersią, należy zapewnić kobietom wsparcie, którego mogą potrzebować, by karmić piersią aż ich dzieci ukończą dwa lata i dłużej, zgodnie z zaleceniami WHO i większości narodowych i zawodowych rekomendacji i standardów postępowania. Jeśli więc zastanawiasz się nad tym, jak długo karmić piersią, to przede wszystkim powinnaś posłuchać swojej intuicji i nie kierować się niczym niepodpartymi radami niektórych osób z otoczenia.    

Powrót do pracy nie musi oznaczać końca karmienia piersią
Bywają też takie sytuacje, że mama chce dłużej karmić piersią, ale rezygnuje, ponieważ wraca do pracy. Jednak powrót do pracy wcale nie musi oznaczać końca karmienia. Jeśli zostawiasz dziecko pod opieką innej osoby, to możesz odciągać pokarm, którym będzie karmione Twoje maleństwo. Dobrze jeśli mleko podawane jest poprzez smoczek, który nie zaburza odruchu ssania lub w ogólne nie używa się butelki, ale od razu uczy dziecko picia z kubeczka. Wtedy nie musisz się martwić, że dziecko nie będzie chciało ssać piersi, ponieważ poznało łatwiejsze sposoby na to, by zaspokoić swój głód.
Pamiętaj też, że karmiącej mamie zatrudnionej na cały etat zgodnie z zapisami Kodeksu Pracy przysługują dwie półgodzinne przerwy na karmienie lub odciąganie pokarmu, które można połączyć w jedną godzinną przerwę albo wykorzystać na wcześniejsze wyjście z pracy. Oczywiście połączenie pracy i karmienia piersią wymaga trochę wyrzeczeń, ale na pewno się opłaci, bo odpowiedź na to, jak długo karmić piersią jest właściwie jedna – tak długo jak Wam obojgu to odpowiada, a im dłużej – tym lepiej.
 Dorota Szatkowska, Certfikowany Doradca Latacyjny CDL.

*Badania przeprowadzone przez Urszulę Bernatowicz-Łojko, Aleksandrę Wesołowską i Marię Wilińską, które zostały opublikowane w artykule pt. „Udział pokarmu kobiecego w żywieniu dzieci do 2. r.ż. w Polsce na przykładzie województwa kujawsko-pomorskiego” [w:] Standardy Medyczne: pediatria, nr2/2012.