Tymczasem kraj dotykają nieszczęścia. Słabość nowej namiestniczki wykorzystują także wielbione przez nią elfy. Stają się brutalne i butne, wdają się w spory z ludźmi. Nienawiść między nimi a innymi mieszkańcami Imperium rośnie. W miastach płoną stosy.
Zaraza zbiera krwawe żniwo.
Jedyną nadzieją dla udręczonej krainy jest powrót prawowitego władcy – króla, o którym mówi proroctwo.
Istnieją książki, które swą fabułą porywają już od pierwszej strony, wciągając czytelnika w świat wykreowany w najdrobniejszych szczegółach. Lecz są i takie, w których trzeba się rozsmakować (…) dopiero w trakcie lektury odsłaniają bogactwo fabuły, epicki rozmach w konstrukcji opisywanego w nich uniwersum oraz wielce ciekawie zarysowane sylwetki bohaterów. (…) Do takich właśnie pozycji zaliczyć można „Namiestniczkę” Wiery Szkolnikowej.
Maja Białkowska, Poltergeist
Wiera Szkolnikowa (ur. 1980). W roku 2001 wyszła za mąż i wyjechała do Kanady. Tam skończyła studia, w wolnym czasie tworząc gry RPG. Cały czas chciała jednak przede wszystkim pisać, tworzyć własne fantastyczne światy. Z tego pragnienia wzięła się „Namiestniczka”, pierwsza książka o Imperium Anryjskim. Powieść została wydana, ale świat Anry nie zmieścił się w jednym tomie, Szkolnikowa napisała więc drugi i trzeci. W chwili obecnej wychowuje starszego syna i dwójkę bliźniaków, (co można uznać za swoistą odpowiedz wszechświata) i pracuje nad kolejna książką.