Niebezpieczne komary – jak chronić się przed ukąszeniem

Autor:


Choroby przenoszone przez komary stanowią coraz większe zagrożenie tak w Krajach Trzeciego Świata, jak i w Polsce. Polacy znacznie częściej niż dawniej cierpią na alergie i coraz ciężej znoszą objawy ukąszeń insektów.

Na całym świecie wzrasta liczba owadów, co sprawia, że mieszkańcy krajów słaborozwiniętych są częściej narażeni na ukąszenia, które, w tej części świata, kończą się zazwyczaj niebezpieczną chorobą, a nawet śmiercią.

Etymolodzy wyróżniają ponad 3000 gatunków komarów i moskitów na świecie. Można je spotkać na wszystkich kontynentach i w najróżniejszych środowiskach, w lasach, na łąkach, ale także w najbliższym otoczeniu człowieka. Największą aktywność wykazują wczesną wiosną, latem i jesienią, o czym decyduje wysoka wilgotność w tych okresach. Wyposażone w odpowiednie kłujki komary przecinają skórę, a następnie zasysają i zlizują wydzieloną kroplę krwi. Efektem takiego ukąszenia jest prawie zawsze nie przyjemnie piekący bąbel, ale niejednokrotnie może się okazać, że również niebezpieczna choroba.

Zachowania komarów

Dla człowieka szczególnie uciążliwe są samice komara, ponieważ to właśnie one są źródłem ukąszeń. Potrzebują krwi do złożenia jaj - około 300 jednorazowo - i zaopatrzenia ich w odpowiednie składniki, które umożliwią skuteczny wylęg larw. Podczas nakłucia, komarzyca wstrzykuje do skóry ślinę, której składniki zapobiegają krzepnięciu krwi. Ślina komarzycy zawiera też substancje o działaniu toksycznym, które w momencie ukąszenia znieczulają nakłuwane miejsce tak, byśmy nie mogli zabezpieczyć się przed ugryzieniem. Komary najczęściej żerują wieczorem i wczesnym rankiem. Niektóre gatunki jednak ssą krew również w ciągu dnia. Owady te mają zdolność oceniania odległości przedmiotów od ich ciała. Organem „naprowadzającym” owady w stronę ofiary są czułe receptory umieszczone na czułkach i w okolicy aparatów gębowych.

Ciało ludzkie wysyła wiele bodźców wabiących insekty. Większość z nich wyczuwa nawet z odległości 500-600m wydychany dwutlenek węgla, temperaturę ciała, parującą wilgoć, czy wydzielany podczas pracy mięśni kwas mlekowy. Ukąszenie może również zależeć od charakteru człowieka i wykonywanych właśnie czynności – osoby aktywne, energiczne, o szybkim metabolizmie, lekko spocone, np. pracą w ogródku lub wędrówką, jak również ubrane w ciemne kolory są atakowane znacznie częściej. Także niektóre zapachy kosmetyków mogą zachęcać owady do ataku. Niestety nie sposób wyeliminować większości czynników wabiących insekty, dlatego tak trudno ustrzec się przed ukąszeniami.

-=-

Skutki ukąszeń

Ukąszenia mają przeróżne skutki. Zazwyczaj białka wpuszczone w skórę podczas ukłucia powodują nieprzyjemne swędzenie, obrzęk i zaczerwienienie ukąszonego miejsca, a powstały bąbel znika po kilku dniach. Jeśli jednak samica komara została wcześniej zarażona wirusem przez innego żywiciela, może dojść do przeniesienia choroby na ukąszoną osobę. Wiele komarów egzotycznych przenosi malarię, gorączkę tropikalną i żółtą febrę, którymi możemy zarazić się podczas wakacyjnego odpoczynku np. w Egipcie lub Tunezji, ale również w krajach europejskich takich jak: Grecja czy Turcja. Choroby te trafiają niekiedy do Polski, również zawlekane przez turystów z wyjazdów zagranicznych lub w samolotach i bagażach podróżnych, np. malaria lotniskowa.  Na malarię, na świecie co 30 sekund umiera 1 osoba. Odpowiada to 1 milionowi ludzi w ciągu roku, w tym głównie małych dzieci ze względu na ich niską odporność i dużą ruchliwość. Komary występujące w USA i Europie (także w Polsce) są równie niebezpieczne jak tropikalne, ponieważ podczas ukąszenia mogą przenieść na człowieka wirusowe zapalenie mózgu. W Polsce, największe zagrożenie zakażenia wirusowym zapaleniem mózgu występuje na obszarze pozostającym w zasięgu klimatu ciepłego i kontynentalnego, czyli południowo-wschodniej części kraju. W cięższej postaci wirus zapalenia mózgu może prowadzić do drżenia mięśni przypominającego chorobę Parkinsona, rzadziej do porażenia, niedowładu kończyn, a w czasie epidemii dochodziło do przypadków śmiertelnych.

Ochrona przed ukąszeniami

Podejmowane próby walki z owadami długo wydawały się bezcelowe. Dawne, tradycyjne metody odstraszania komarów, much i innych owadów, tj.: nikotyna, niedźwiedzi łój, czosnek, smoła sosnowa, a w ostatnich czasach – dziwnie pachnące specyfiki, maści, ultradźwięki, itp. mają bardzo ograniczone działanie i są trudne w stosowaniu. W ochronie przed ukąszeniami pomocne jest odpowiednie jasne ubranie zakrywające całe ciało – długie spodnie, skarpety wywinięte na spodnie, koszula z długim rękawem wpuszczona w spodnie oraz buty zakrywające stopę. Jednak ubranie „na cebulę”, szczególnie w okresie letnim, może okazać się uciążliwe. Środkami ochrony wygodnymi w użyciu o potwierdzonej skuteczności są repelenty. Repelenty to preparaty przeznaczone do osobistej ochrony przed owadami, stosowane bezpośrednio na skórę lub ubranie.

Zawierają substancję aktywną, która po naniesieniu na skórę paruje pod wpływem ciepła, powodując zablokowanie receptorów czuciowych owada, co w konsekwencji działa na niego odstraszająco i odpychająco. Zdezorientowany insekt odlatuje wówczas od celu, a łaknienie krwi ustępuje aż do momentu całkowitego usunięcia substancji z receptorów. Wychodząc naprzeciw problemowi uciążliwych owadów, firma SC Johnson, wprowadziła serię skutecznych i wygodnych w użyciu repelentów (marki OFF! oraz Autan) zaprojektowanych, przy wykorzystaniu badań prowadzonych w Centrum Badań Entomologicznych (Wisconsin, USA), należącym do korporacji SC Johnson Wax.  W sezonie 2010, firma SC Johnson walczy z komarami nie tylko z użyciem repelentów, ale również dzięki pomocy niesionej, wspólnie z organizacją UNICEF, krajom rozwijającym się - szczególnie narażonym na choroby przenoszone przez komary ze względu na położenie geograficzne. Ze sprzedaży każdego repelentu marek Autan lub OFF! zostanie przekazany 1% ceny na pogram ochrony nigeryjskich dzieci przed malarią.


...