Gotujmy z dziećmi!

Autor:


Dzieci to najwięksi domowi pomocnicy - już od drugiego roku życia mogą uczestniczyć w drobnych pracach domowych. Warto wykorzystać ich początkową fascynację światem dorosłych przy okazji przekonując, że praca może być również świetną zabawą! – twierdzą eksperci portalu ciufcia.pl, na którym pojawiła się ostatnio nowa zakładka promująca wspólne gotowanie - "Mamy gotowanie".

Domowe czynności wykonywane razem z dziećmi mogą sprawić wielką radość. Jedną z nich jest właśnie wspólne gotowanie. Pomoc w przyrządzaniu posiłków jest nie tylko świetną zabawą dla najmłodszych, uczy je również jak radzić sobie w kuchni oraz korzystnie wpływa na rozwój ich zdolności motorycznych. Gniecienie ciasta, wałkowanie czy wycinanie pierniczków ćwiczy małe rączki dziecka, uczy je precyzji i koncentracji. Jeśli będziemy regularnie korzystać z pomocy małych kucharzy to przy okazji nauczymy ich odpowiedzialności i obowiązkowości.

"Sprawność manualna ćwiczona w kuchni, ma korzystny wpływ na poprawną wymowę, ponieważ za koordynację obu czynności odpowiadają te same ośrodki w mózgu. Rodzice niejednokrotnie mają okazję obserwować jak maluch przy wykonywaniu różnych prac pomaga sobie językiem, czyniąc przezabawne grymasy. Tym samym ćwiczy nie tylko rączki, ale również mięśnie języka i twarzy, co z kolei pomaga przy nauce prawidłowej wymowy" - podkreśla Jacek Legierski, psycholog i współtwórca serwisu ciufcia.pl.

Gotowanie ma dla dziecka również wymiar edukacyjny. Jeśli odpowiednio dobierzemy skalę trudności i przy okazji będziemy opowiadać o tym co robimy, to przyrządzanie potraw zamieni się w swoistego rodzaju lekcję. Maluchy dowiedzą się np. skąd biorą się poszczególne rodzaje owoców - gdzie rosną jabłka a gdzie pomarańcze albo, że mleko jest od krowy a jajka od kury, a nie z supermarketu. W ten sposób poszerzymy wiedzę dziecka o otaczającym je świecie. Oczywiście zadania musimy dostosować do wieku małego pomocnika. Dziecko nie wykona wszystkich czynności tak precyzyjnie jak my, dlatego tak ważna jest cierpliwość i chwalenie za nawet drobną pomoc.

Aby ułatwić rodzicom wybór dań nadających się do przyrządzenia wraz z dzieckiem eksperci z portalu ciufcia.pl stworzyli na blogu nową zakładkę – "Mamy gotowanie". Znajdziemy tam przepisy, które można wykorzystać podczas gotowania z dziećmi. Warto zatem pokazać dzieciom, że przygotowywanie posiłków może być zajęciem nie tylko koniecznym, ale przede wszystkim przyjemnym i pożytecznym. Zbliżające się Święta z pewnością są idealną okazją do zaangażowania najmłodszych we wspólne gotowanie.

Przepis na ciufciowe frykasy

Składniki:
- biała czekolada
- mleczna czekolada
- mleko
- marcepan
- suszone morele
- drylowane daktyle
- rodzynki
- wiórki kokosowe
- płatki migdałów
- kolorowa posypka
- lukier    
- patyczki do grilla lub wykałaczki
Ilość gramatur zależy od indywidualnego upodobania.

Przygotowanie
Prosimy dziecko, by w suszone owoce wbiło wykałaczki lub patyczki do grilla, następnie tłumaczymy, jak można uformować przeróżne postacie lub kształty. Gwiazdki, bałwanki, choinki będą oryginalną ozdobą świątecznego stołu. Tworzenie z owoców i wykałaczek przypomina trochę robienie figurek z kasztanów i żołędzi, a to przecież gwarancja świetnej zabawy. By zmęczone paluszki naszego dziecka mogły odpocząć, zachęcamy je do robienia małych kuleczek z marcepanu, które następnie staramy się włożyć do daktyli w miejsce po pestce. Gdy dziecko zajęte jest twórczym lepieniem, my w tym czasie rozpuszczamy czekolady. W dwóch garnuszkach podgrzewamy mleko, a gdy jest już ciepłe wrzucamy czekolady, cały czas mieszając. Musimy pamiętać, by rozpuszczać czekolady na wolnym ogniu, by się nie przypaliły. Gdy są już gotowe, przelewamy całość do miseczek i czekamy aż lekko przestygnie. Następnie pokazujemy dziecku, jak zamaczać w czekoladowych masach stworzone wcześniej figurki i marcepanowe przysmaki. Każde z nich po wyjęciu z czekolady, nadaje się do udekorowania. A tu już pole do popisu możemy w pełni zostawić naszym pociechom - guziczki dla bałwanków, bombki na choinkach i co tylko fantazja naszym maluchom podpowie… Efekt naszej pracy wkładamy do lodówki, by czekolada stwardniała. Radzę robić na kilka godzin przed podaniem, bo tym pysznościom trudno się oprzeć! Zabawa jest pyszna – dosłownie i w przenośni.

Uwaga!
Powstałe kolorowe świąteczne figurki bazują na wykałaczkach, więc uprzedźmy jedzących, by oszczędzić im niepotrzebnego ukłucia.
















-=-

...