Recenzja maseczki głęboko oczyszczającej pory Tajski Kwiat Lotosu (AVON)

Autor: Emilia Rudzka


Skóra twarzy – jest to ten element naszego ciała, o który najbardziej dbamy. Częstym problemem z jakim się zmagamy są powiększone, zanieczyszczone pory na nosie, w jego okolicach i na policzkach. Każdy stosuje przeróżne maseczki, peeling, żele, kremy. Niewątpliwie jednym z najlepszych rozwiązań są właśnie maseczki. Dzisiaj chciałabym zrecenzować Wam jeden z moich ulubionych produktów, który używam, by oczyścić pory. Maseczka głęboko oczyszczająca Tajski Kwiat Lotosu.

Producent obiecuje, że skóra po użyciu tej maseczki będzie gładka i miękka w dotyku, a ponadto kosmetyk nawilży, zregeneruje i odżywi naszą skórę.
Na początku zajmę się zaletami tego kosmetyku. A jest ich wiele. Pierwszą jest przede wszystkim konsystencja maseczki – gęsta, jednak dobrze się rozprowadza i nie spływa po nałożeniu. Ponadto faktycznie oczyszcza skórę, pozostawiając ją gładką i miłą w dotyku. Ma bardzo przyjemny zapach. W porównaniu do innych preparatów maseczka nie spowodowała uczucia ściągniętej skóry. Co więcej moja skóra jest skłonna do różnorakich alergii na kosmetyki – a ten specyfik mnie ani nie uczulił, ani nie podrażnił. Dodatkowo opakowanie maseczki starcza na długi czas, wystarcza cienka jej warstewka, by uzyskać obiecywany efekt. Poza tym po użyciu preparatu skóra jest przez pewien czas matowa. W moim przypadku  - po kilku użyciach – zauważyłam, że maseczka zmniejszyła widoczność rozszerzonych porów i dobrze sprawdziła się jako „terapia” oczyszczająca te niedoskonałości. W dodatku nie wysusza skóry.


Wszystko ma zarówno zalety, jak i wady. Maseczka Tajski Kwiat Lotosu także ma swoje minusy. Jednak jest ich niewiele w porównaniu do licznych plusów. Głównym defektem tego kosmetyku jest to, że ciężko się zmywa. Ponadto, gdy nałoży się trochę grubszą warstwę wolno zasycha. Należy także pamiętać, że efekt oczyszczenia nie jest piorunujący i trzeba kilku „zabiegów”, by zobaczyć lepsze efekty.
Na zdjęciach prezentuję jak maseczka wygląda przed i po zaschnięciu.




Skład: Aqua, Hydrated Silica, Ethylhexyl Palmitate, Propylene Glycol, Glycerin, Isoceteth-20, Cocamidopropyl Betaine, Titanium Dioxide, Xanthan Gum, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Phenoxyethanol, Parfum, Dimethicone, Disodium EDTA, Salicylic Acid, Menthyl Lactate, Alcohol Denat., Cocos Nucifera Oil, Sclerotium Gum, Cocos Nucifera Extract, Nelumbo Nucifera Flower Extract, CI 17200, CI 42090.
Opakowanie ma 75 ml, cena jest przystępna – przynajmniej w promocja – 9,99 zł.
Maseczka głęboko oczyszczająca pory Tajski Kwiat Lotosu firmy Avon mimo wszystko jest godna polecenia i wypróbowania. Od dłuższego czasu ma swoje stałe miejsce w mojej kosmetyczce.
W ogólnej ocenie daję jej 4/5 punktów. Jeden punkt odejmuję za jej wyżej opisane wady.
Autorka prowadzi blog: jadeitgirl.blogspot.com jadeitgirl.blogspot.com

...