Ulotna doskonałość - Gianrico Carofiglio

Autor:


Mecenas Guido Guerrieri, samotnik, intelektualista i erudyta, a przede wszystkim specjalista od spraw karnych, otrzymuje kolejną delikatną sprawę do rozwiązania. Do jego kancelarii zgłaszają się zamożni państwo Ferraro.
  Pół roku wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła ich córka, Manuela. Wszystkie tropy prowadzą donikąd, a jedynym ewentualnym podejrzanym jest jej były chłopak, który ma mocne alibi. Z braku poszlak policja umorzyła śledztwo.
Rodzice dziewczyny nie chcą jednak rezygnować. Czy mecenas Guerrieri zdoła rozwikłać zagadkę i znaleźć odpowiedź na pytanie, co stało się z Manuelą? To było porwanie? Gwałt i morderstwo? A może ucieczka z domu?

Pełen ironii, melancholii i cierpkiego humoru kryminał, w którym miłośnik przystojnego mecenasa odnajdzie zarówno kryminalną intrygę, jak i życiowe rozważania głównego bohatera. Carofiglio stworzył kolejną wciągającą historię, w której niuanse włoskiego prawa przeplatają się z trzymającymi w napięciu zagadkami.

Na wysokości zadania stanęło WA.B. i zapowiada dwie pozycje z najwyższej półki: Jezioro Arnaldura Indridasona i Ulotną doskonałość Gianrico Carofiglio. Dwa różne przykłady podejścia do kryminalnej materii i dwie różne specyfiki emocjonowania czytelników.
Mariusz Grabowski, Polska The Times



Z recenzji:

Wydawać by się mogło, że kryminał tworzony przez byłego prokuratora, walczącego z mafią, gangami, handlarzami ludźmi, z założenia skazany jest na akcję szybką jak seria z karabinu maszynowego, pełną krwawych porachunków, szczęku broni i mocnego języka. W wypadku prokuratora Carofiglia to trop bardziej niż błędny. Seria o mecenasie Guerierim, która przyniosła mu pisarską sławę, a także liczne nagrody, to pastelowe opowieści, pełne erudycyjnych cytatów, wysmakowane i wycyzelowane.
Dariusz Materek, salonkulturalny.pl

Carofiglio, posługując się sztafażem powieści z dreszczykiem, tworzy właściwie prozę psychologiczną, opisując rozterki mężczyzny wchodzącego w strefę smugi cienia. Mężczyzny, który zdaje sobie sprawę, że mógł lepiej pokierować własnym życiem, ale jednocześnie nie umartwia się ponad miarę, przyjmując to, co przynosi mu los, z nieco melancholijną rezygnacją.
Robert Ostaszewski, „Polityka"

Dzięki tego typu książkom można się przekonać, że nie tylko sensacyjne strzelaniny i poszukiwania przestępców potrafią się złożyć na fascynującą powieść. Także umysłowe rozgrywki potrafią wciągnąć i zapewnić wyśmienitą literacką rozrywkę.
Anna Walicka, ksiazki.wp.pl

...