W poznańskich kawiarniach Republika Róż oraz Cacao Republika można skosztować kawy oraz czekolady z domieszką Benedyktynki – tradycyjnego, ziołowego likieru wytwarzanego przez wielkopolskich Benedyktynów. Jak się okazuje, uznawana za najstarszy likier na świecie, Benedyktynka nie tylko doskonale smakuje pita bez dodatków, ale także znakomicie komponuje się z tradycyjnymi napojami.

Gorąca czekolada z Benedyktynką, cassisem i wiśniami o nazwie Zimowa Opowieść, Kawa Wigilijna z Benedyktynką, miodem i śmietaną oraz Kawa Świętego Mikołaja – to rozgrzewające i poprawiające nastrój propozycje na zimowe wieczory i spotkania z przyjaciółmi.

Tradycja wytwarzania przez Benedyktynów ziołowego likieru ma już pięć wieków. Pierwszy miksturę z rumu, ziół i korzeni – nazwaną Benedyktynką – sporządził w 1510 roku mnich Bernardo Vincelli. Jego receptura była udoskonalana przez wieki. Powstający w klasztorze Benedyktynów w Lubiniu w Wielkopolsce likier bazuje na 21 starannie wyselekcjonowanych ziołach. Jego skład i sposoby wytwarzania znane są tylko dwóm zakonnikom. Warto wiedzieć, że w październiku Benedyktynkę wpisano na Listę Produktów Tradycyjnych, gdzie – jeśli chodzi o produkty z Wielkopolski – znajduje się w doborowym towarzystwie m.in. andrutów kaliskich, kiełbasy grodziskiej, golonki po wielkopolsku czy wędzonki krotoszyńskiej.

Benedyktynka posiada oryginalny smak, ale ma także – gwarantowane pięciowiekową tradycją zakonną – działanie lecznicze. Pita regularnie w niewielkich ilościach wpływa dobroczynnie na przemianę materii, uspokaja i poprawia sen. W likierze można wyczuć bukiet aromatycznych ziół – arcydzięgla, kolendry czy goździków. Niepowtarzalny, słodki i mocno ziołowy trunek cały czas zdobywa kolejne serca i podniebienia, i – co ciekawe – trafia w bardzo różne gusta. Wśród jego amatorów są zarówno mężczyźni, jak i kobiety, a także znaczna grupa osób starszych pijących Benedyktynkę ze względów zdrowotnych. Teraz z pewnością rzesza jej admiratorów jeszcze się poszerzy, bo lubińscy mnisi zapewniają, że Benedyktynka, która sama w sobie jest wybornym likierem, stanowi doskonały dodatek do kawy, herbaty, drinków czy potraw. Podkreśla ich smak, wzmacnia aromat, a sporządzone z jej udziałem napoje i dania nabierają wyjątkowości. – Zarówno osoby już znające naszą Benedyktynkę, jak i tych którzy jej jeszcze nie próbowali, ale są ciekawi nowego smaku i oryginalnych zestawień zapraszam do odwiedzenia Republiki Róż i Cacao Republiki. Kawy i czekolada z likierem z pewnością zadowolą smakoszy i odkryją przed nimi nowe oblicze wielkopolskiej nalewki – mówi o. Patryk Ostrzyżek odpowiedzialny w klasztorze za Benedyktynkę, jeden z dwóch mnichów znających jej skład. – Wciąż szukamy oryginalnych pomysłów na kawy i czekolady, a mieszanie ich z Benedyktynką to niecodzienne i akcentujące wielkopolskość zestawienie. Jeśli nowe propozycje naszych kawiarni podbiją serca poznaniaków, być może na stałe zagoszczą w menu – dodaje Marta Piotrowska, właścicielka Cacao Republiki i Republiki Róż.

W tym roku przypada 500-lecie receptury Benedyktynki. Z tej okazji planowane są m.in. kulinarny konkurs na potrawy z Benedyktynką, turniej barmański na drinki z likierem i wprowadzenie dań z wykorzystaniem nalewki do menu kilku wielkopolskich restauracji.




Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Kawa rozpuszczalna z mlekiem bez cukru kcal
Ziołolecznictwo ludowe
medycyna estetyczna

Wersja do druku