Ich pomysłodawcą i twórcą jest 37- letnia francuska Elisabeth Lecourt. Z wykształcenia jest malarką, mieszka w Londynie, swoje prace wystawia w Nowym Jorku, Madrycie oraz Brukseli.

Wracając do meritum kolekcja została stworzona z map świata, także Nowego Jorku, Paryża, Londynu i Chelsea. Tytuł owej kolekcji - " geograficzne sukienki ", co nie jest dziełem stricte modowym, lecz bardziej powiedziałabym ociera się o sztukę. Założeniem artystki jest, aby nie nosić tego, ma to najzwyczajniej wisieć na ścianie w roli ozdoby. W tej chwili Elisabeth stworzyła 60 modeli ubrań. W większości są to plisowane wąskie sukienki oraz męskie koszule zapinane na guziki.

Kolejny dowód na to, iż granice pomiędzy modą a sztuką się zacierają. A nawet po raz kolejny powtórzę, że moda jest sztuką. Jeżeli chodzi o mnie, nie omieszkałabym z założeniem takiej sukienki. Mała lekcja geografii. Przyjemne z pożytecznym.

źródło: www.froom.pl
















Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku