Kąpiel należy do codziennych zabiegów pielęgnacyjnych każdego maluszka. Ważne jest, aby przebiegała sprawnie i była traktowana jak przyjemna zabawa, a nie przykry obowiązek. Aby było to możliwe należy zaopatrzyć się w kilka niezbędnych akcesoriów.

Wyposażenie

Przed rozpoczęciem kąpieli należy się do niej przygotować. Najważniejsza jest odpowiednia wanienka, dostosowana do wzrostu dziecka. Poza nią należy zaopatrzyć się w miękki ręcznik, termometr oraz specjalne kosmetyki do kąpieli malucha. Może również przydać się zwykła, tetrowa pielucha, którą układamy jeszcze przed nalaniem wody, na dnie wanienki. Zabezpieczymy w ten sposób dziecko przed ślizganiem.

Kiedy już zgromadzimy wokół siebie wszystkie potrzebne nam rzeczy, kąpiel powinna przebiec bez większych problemów. Pomocny może się tu okazać zestaw pielęgnacyjny do kąpieli dziecka, który łączy w sobie wanienkę i przewijak. Takie rozwiązania cieszą się coraz większym zainteresowaniem, zwłaszcza kiedy ich praktyczność łączy się z estetyką. Tak jest w przypadku zestawu pielęgnacyjnego Katia, który występuje w różnych wersjach kolorystycznych. Jednak najważniejsze jest to, że pozwala zgromadzić wszystkie potrzebne do kąpieli przedmioty w jednym miejscu. Nie jest to jedyny element składający się na wygodę użytkowania zestawu. – Dodatkowym atutem Katii  jest zamontowany wężyk do odprowadzania wody, oraz możliwość złożenia i rozłożenia całego zestawu zaledwie jednym ruchem ręki – tłumaczy Dorota Klupsz z firmy Ceba.  

Technika

Nie zawsze dziecko jest zachwycone na wieść o kąpieli. Czasem jest to zależne od humoru, a u niektórych może się wiązać ze strachem przed wodą. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, aby ta czynność nie była dla malucha źródłem stresu. Bardzo ważna jest temperatura, zarówno wody, jak i powietrza w pomieszczeniu, w którym będziemy się pluskać. Dobrze jeśli jest ono nagrzane przynajmniej do temp. 22o C. Należy również zadbać o to, by wszystkie okna były zamknięte, dzięki czemu unikniemy przeciągów. Temperatura w wanience powinna być zbliżona do temperatury ciała, tzn. ok. 37o C. Jeśli po zamoczeniu łokcia nie jesteśmy pewni czy jest odpowiednia, posłużmy się termometrem. Wody należy nalać tak dużo, aby przykrywała dziecko do połowy. Pozwoli to uchronić malca przed zachłyśnięciem i zwiększy jego poczucie bezpieczeństwa. Kiedy pierwsze zetknięcie z wodą wiąże się z serią protestów i krzyków ze strony dziecka, rozpocznijmy zanurzanie od stópek. Będzie ono wówczas widziało na bieżąco wszystko co się dzieje dookoła. Być może je to uspokoi.

Kiedy dziecko na ochotę na zabawę w wannie można mu na to pozwolić, jednak nie zbyt długo, aby malec nie zmarzł. Zaraz po wyjęciu z wody trzeba go otulić ręcznikiem, osuszyć, nawilżyć skórę odpowiednimi kosmetykami i ubrać. Cała nasza uwaga powinna się w tej chwili skupić na dziecku, dlatego sprzątanie po kąpieli powinniśmy odłożyć na inną porę. Problem pojawia się wówczas, kiedy wanienka pełna wody zwyczajnie przeszkadza w poruszaniu się po pokoju. – Zestaw pielęgnacyjny Katia zaprojektowany jest w taki sposób, że wanienkę można przykryć przewijakiem bezpośrednio po zakończeniu kąpieli, a wylaniem wody zająć się dopiero wtedy, kiedy będzie na to czas. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie musimy się martwić o ryzyko rozlania wody na podłogę – podkreśla Dorota Klupsz z Ceby.

Wrażenia

Z uwagi na dużą częstotliwość, kąpiel powinna kojarzyć się dziecku z czymś przyjemnym. Rodzice zatem muszą zapewnić sprzyjające warunki nie tylko dla malucha, ale i dla siebie samych. Łatwiej osiągnąć zamierzony cel, kiedy wszystko jest pod ręką i nic nie odrywa nas od wspólnie spędzanego czasu. Takie chwile są doskonałą okazją do budowania wzajemnego zaufania, poznawania siebie nawzajem, jak i zacieśniania więzi rodzinnych. Dlatego wyłączmy na czas kąpieli telefony, niech nikt nam nie przeszkadza. Wybierzmy taką porę, aby mieć czas i siłę na prawidłowe wykonanie wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych. Może się okazać, że jest to dobry sposób na wieczorną zabawę, poprzedzającą chwilę wyciszenia przed snem.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku