Jesień i zbliżający się koniec roku to czas, kiedy pojawiają się refleksje dotyczące przemijania i niepokój o nadchodzącą przyszłość. Właśnie wtedy wzrasta popyt na usługi wróżek i podobnych profesji przepowiadających los. Chcemy wiedzieć kiedy spotkamy miłość, czy grożą nam choroby lub inne niebezpieczeństwa i jak sprzyjać nam będzie fortuna. Czy korzystanie z porad wróżbitów jest jednak bezpieczne dla naszego umysłu?

Sławomir Wolniak – lekarz psychiatra, ordynator Kliniki Psychiatrycznej i Terapii Uzależnień WOLMED w Dubiu k.Bełchatowa: - Zdarza się, że wróżka pełni funkcję podobną do psychologa czy psychiatry – dodaje otuchy, pomaga w znajdowaniu odpowiedzi na trudne pytania. Jednak nie należy tych usług mylić. Lekarz bazuje na potwierdzonych naukowo metodach, wróżbita (o ile faktycznie nim jest) – korzysta z pogmatwanej logiki i intuicji, która bywa zawodna. Jeśli nie przypisuje sobie kompetencji dotyczących zdrowia, finansów i zasadniczych kwestii życiowych, można tę działalność traktować z przymrużeniem oka.

Lęk za pieniądze

Niestety wiele osób, które biorą pieniądze za swoje wizje, to naciągacze, bazujący na ludzkiej naiwności. - Dopóki przepowiadają pozytywne wydarzenia, ich działanie jest nieszkodliwe – mówi psychiatra. - Podbudowani klienci wychodzą z salonu pełni nadziei. Zaczynają myśleć pozytywnie, a wiara w powodzenie jest najlepszym środkiem do jego osiągnięcia. Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy przepowiednie są złe. Zdarza się, że ludzie, którzy dowiadują się o możliwych wypadkach, śmierci bądź innych dramatach popadają w lęki, depresję czy hipochondrię. Żyją w przeświadczeniu, że spotka ich coś złego, wszędzie upatrują niebezpieczeństwa, oczekują objawów choroby. – Ślepa wiara w układ kart może prowadzić nawet do zaburzeń psychicznych i wielu tragedii – ostrzega Sławomir Wolniak. Jeden z moich pacjentów podejrzewał swoją partnerkę o zdradę. Niestety, rady szukał w salonie ze szklanymi kulami. „Czarodziejka”, aby jak najdłużej zatrzymać klienta, wprowadzała wciąż nowe elementy wizji i tak splątała ogląd świata mężczyzny, że ten popadł w psychozę i trafił do naszej kliniki. Znam również przypadki, kiedy wróżbita zmieniał się w doradcę finansowego i tak kierował decyzjami swoich podopiecznych, że stanęli na skraju bankructwa. Jeśli ktoś nie potrafi zdystansować się do magicznych obrządków i traktować je wyłącznie w kategoriach rozrywki, powinien raczej poszukać wzmocnienia u dobrego psychologa. Powinien rozpocząć pracę nad swoja psychiką, wyzbyć lęków i kompleksów, nauczyć odpowiedzialności za własne decyzje – podkreśla psychiatra.

Dlaczego wybieramy magów?

W naszym społeczeństwie nadal panuje fałszywe przekonanie, że z usług psychologa powinny korzystać wyłącznie osoby z poważnymi zaburzeniami. - Tymczasem jest przeciwnie – podkreśla Sławomir Wolniak. - Psycholog pomaga zapobiegać schorzeniom. Wskazuje sposoby redukowania napięcia i pomaga porządkować życie. Z wizytą  nie należy czekać, aż sprawy zajdą za daleko. Jeżeli czujemy, że codzienne sprawy nas przerastają i odbija się to na kondycji psychofizycznej, warto zasięgnąć porady specjalisty. Zazwyczaj sięgają po nie osoby cierpiące na różne choroby, znajdujące się na rozdrożu lub szukające nadziei w trudnej sytuacji. Lekarz pomaga pacjentowi przeanalizować położenie i wspólnie z nim szuka sposobu na przezwyciężenie trudności. – Wielu moich pacjentów cierpi na silne kompleksy, poczucie niskiej wartości i brak pewności siebie – mówi Juliusz Prandecki, lekarz anestezjolog, specjalista leczenia i przeszczepiania włosów. Zamiast jednak korzystać z porady magów, próbują brać los w swoje ręce. Poprawiają urodę przy pomocy chirurgii plastycznej, zmieniają swój wizerunek, leczą włosy albo je przeszczepiają. To przykład dojrzałości pacjenta i jego dbałości o higienę psychiczną. Natomiast zbyt częste wizyty w salonach wróżbiarskich mogą świadczyć o rozchwianiu emocjonalnym i braku pewności siebie.





Magiczne 0 700


Zbliżający się koniec roku to okres, kiedy „magiczne” infolinie zbierają prawdziwe żniwo. Jak dowiadujemy się z reklam: „wystarczy zadzwonić na nr 0 700.... aby uzyskać profesjonalną przepowiednię”. Dochodowość biznesu, gdzie za minutę połączenia trzeba zapłacić nawet kilka do kilkunastu złotych sprawia, że tele-salony wróżb wyrastają jak grzyby po deszczu. Koszty są niewielkie – zatrudnienie elokwentnej osoby do odbierania telefonu. Równym powodzeniem cieszą się serwisy sms-owe, dzięki którym można otrzymać poradę – zazwyczaj wylosowaną przez komputer.

Klienci wróżek

Najczęściej z usług wróżek korzystają kobiety, jednak coraz częściej pojawiają się u nich również panowie. W dobie pokus elektronicznych , grono klientów powiększa się o coraz młodsze osoby, nawet dzieci.  Główne pytania dotyczą spraw sercowych, zdrowia i spraw finansowych. Wbrew pozorom ludzie w określonych sytuacjach reagują i myślą podobnie. Widząc młodą dziewczynę, wróżka z 80-procentową pewnością może spodziewać się, że historia typu  „spotka cię wielka miłość” sprawi klientce radość. – Nie ma w tym nic złego – uważa ordynator Wolniak. – Przynoszenie otuchy i nadziei jest działaniem jak najbardziej pożądanym. Niektórym osobom taka porada przynosi wiarę i pozwala odzyskać dobry nastrój. Gorzej, jeśli bez takiego wzmocnienia człowiek nie potrafi normalnie funkcjonować, popada w przygnębienie i odczuwa niepokój. To pierwsze oznaki poddawania się zewnętrznej psychomanipulacji.

Nie wolno zapomnieć, że wśród wielu uzależnień jest również uzależnienie od wróżb i przepowiedni. Osoby cierpiące na tę przypadłość tracą zdolność samodzielnego podejmowania decyzji i kontrolę nad własnym życiem. Powierzają ją często amatorom łatwego zysku. Zanim więc wydamy pieniądze na złudne wizje przyszłości, zapytajmy lepiej psychologa czy dobrze panujemy nad swoimi emocjami, relacjami  relacje ze światem zewnętrznym i najbliższym otoczeniem. Czy nasza wewnętrzna harmonia nie jest zaburzona. Tym bardziej, że taką poradę możemy uzyskać za darmo.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku