Która z nas nie marzyła o przystojnym ratowniku, który ratuje nas z opresji? Otacza opieką i smaruje nasze plecy aromatycznym olejkiem do opalania. Oczywiście z przyjemnością odpłaciłybyśmy się równie namiętnym smarowaniem tym samym olejkiem jego klatki piersiowej. Wyobraźcie sobie kropelki wody spływające po jego natłuszczonym ciele... Mmmmm...

Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku