Szacuje się, że mniej więcej co 10 lat elewacja wymaga odświeżenia. Jest to w dużej mierze zależne od rodzaju wykończenia czy zanieczyszczeń powietrza, ale kiedy zobaczymy, że budynek stracił już estetyczny wygląd, warto się nim zająć. Co będzie Ci potrzebne do remontu elewacji?

Niewątpliwie w pierwszej kolejności musisz przygotować narzędzia, które pomogą Ci bezpiecznie dokonać niezbędnych napraw. Jeśli odświeżasz całe lico budynku, wówczas koniecznie wypożycz rusztowanie. Do prac na wysokościach przyda się również przystawna drabina z podgumowanymi nóżkami zapewniającymi stabilność, na przykład taka jak drabineo.pl/drabiny-aluminiowe-przystawne

Zanim przystąpisz do głównego remontu, najpierw zrób dokładny przegląd zewnętrznych powierzchni ścian. Być może elewacja będzie w całkiem dobrym stanie i wystarczy tylko odświeżyć ją poprzez pomalowanie tynku specjalną farbą elewacyjną o wysokiej paroprzepuszczalności. Jednakże bez względu na to, czy zdecydujesz się wyłącznie na malowanie, czy też na pełen remont, musisz w pierwszej kolejności usunąć zanieczyszczenia, czyli chociażby mchy i grzyby pleśniowe. Będą Ci do tego potrzebne środki chemiczne bądź myjka wysokociśnieniowa.

Rzadko kiedy decydujemy się na wymianę całego tynku. To kosztowne i pracochłonne rozwiązanie, a dodatkowo często niepotrzebne. Jeśli więc przy okazji remontu nie docieplasz budynku, zdecyduj się na uzupełnienie ubytków. Kup zaprawę tynkarską, najlepiej składem zbliżoną do starego tynku, którym pokryta jest ściana.

Do remontu elewacji nie jest potrzebne Ci pozwolenie, jeśli nie odnawiasz budynku zabytkowego bądź wyższego niż 12 metrów. Niemniej jednak zamiar przeprowadzenia napraw musisz zgłosić do starostwa powiatowego najpóźniej 30 dni przed rozpoczęciem prac. Najlepiej remont przeprowadzić późną wiosną, latem bądź wczesną jesienią i w bezdeszczowe pory. Jeśli zdecydujesz się na lato, unikaj dni, gdy będą doskwierać znaczne upały, wtedy nie powinno się tynkować.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Ile kalorii mają grzyby smażone

Wersja do druku