Społeczeństwo obywatelskie organizacjami pozarządowymi stoi. Zrzeszanie się i organizowane dla spraw wspólnych – wspólnotowych to dowód na jego dojrzałość i gotowość do pracy na rzecz lepszej przyszłości. Ta, oczywiście, powinna zaczynać się w szkole, której zadaniem jest wyrównywanie szans na starcie. Co jednak, kiedy w orbicie naszych działań pojawiają się także dzieci wybitne albo takie, którym zwykła szkolna pomoc pozalekcyjna nie wystarcza? Organizacje pozarządowe, fundacje i stowarzyszenia mają tu pole do popisu.

Ludzie, którym się chce

Nie wystarczy mieć pasję i chęć jej zaszczepienia; nie wystarczy chcieć pomóc – potrzebne są środki finansowe, które umożliwią nam skuteczne działanie. Zawsze można powiedzieć, że dobre chęci to podstawa efektywnego działania, jednak we współczesnym świecie warunkiem krzewienia wiedzy jest nie tylko zawartość głowy krzewiącego, ale także narzędzia, którymi się posługuje. Dotacje naukowe dla organizacji pozarządowych umożliwiają im prowadzenie szkoleń, warsztatów czy innego rodzaju zajęć dla dzieci i młodzieży, w ramach których do dyspozycji pozostają odpowiednie materiały i narzędzia szkoleniowe: od tych papierowych, po nowe technologie. Osoby prywatne kierowane odruchem serca często nie są w stanie skutecznie pomagać – brakuje stosownego miejsca, dobrego podręcznika czy komputera. En-dżi-osy (od angielskiego NGO – Non Goverment Organisation) czyli organizacje pozarządowe skupiają takich właśnie członków: ludzi, którym się chce; którzy odruch serca chcą przekuć w działania przynoszące wymierne efekty. Coraz więcej firm, korporacji, banków czy nawet osób prywatnych z listy najlepiej zarabiających ma świadomość, że finansowe wspomaganie sektora pozarządowego przynosi zamierzony efekt – członkowie fundacji i stowarzyszeń prowadzą szeroko zakrojone działania wśród dzieci i młodzieży, zarówno tych zagrożonych wykluczeniem, jak i szczególnie uzdolnionych. Piętą Achillesową polskich uczniów od lat pozostaje matematyka i to o jej popularyzację dbać należy szczególnie.

Bez zbędnych komplikacji

Dotacje naukowe dla NGO to zawsze dotacje celowe. Okazanie dobrze przygotowanego projektu jest warunkiem pozyskania środków finansowych, z których trzeba się w stosownym terminie rozliczyć. Potoczne wyobrażenia o pieniądzach użytkowanych niezgodnie z przeznaczeniem mija się z prawdą. Co jak co, ale transparentność działań en-dżi-osów jest warunkiem ich funkcjonowania oraz wiarygodności. Każda instytucja oferująca granty i dotacje dla organizacji pozarządowych rozpatruje wyłącznie kompletne, poprawnie wypełnione wnioski i wymaga perfekcyjnego ich rozliczenia w nieprzekraczalnym terminie. Najwyżej cenieni są w środowisku ci oferenci dotacji naukowych, którzy wymagają wniosków nieskomplikowanych formalnie, pozbawionych nadmiaru załączników i nieepatujących nadmiarem urzędniczej nowomowy. Do takich należy np. Fundacja mBanku wspierająca działania na rzecz edukacji i udzielająca wsparcia finansowego w postaci dotacji projektom rozwojowym z obszaru edukacji matematycznej. Co ważne, nabór wniosków odbywa sią na bieżąco przez cały rok, nie trzeba więc celować w jakiś konkretny termin.

Bez przymusu - efektywnie

Dotacja, czyli jednorazowa pomoc finansowa, umożliwi podmiotom sektora pozarządowego organizowanie zajęć i warsztatów związanych z zaniedbaną w naszym kraju edukacją matematyczną. Szkolny sposób nauczania matematyki oraz uboga baza dydaktyczna uniemożliwiają nauczycielom pomoc uczniom najsłabszym jak również szlifowanie talentów. Pozyskanie dotacji naukowych na konkretne działania to gwarancja ich efektywności i żywego zainteresowania dzieci i młodzieży. W takiej bowiem sytuacji są to zajęcia i projekty przygotowane z myślą o znanej nam grupie uczestników, których słabe i mocne strony już rozpoznaliśmy. Praca z osobami, które naprawdę chcą doskonalić swoje umiejętności jest zupełnie inna niż ta w warunkach szkolnego rygoru. Tutaj jest miejsce i czas na zadawanie pytań i uzyskiwanie satysfakcjonujących odpowiedzi.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Ile kalorii ma bułka grahamka z masłem

Wersja do druku