Jak się okazuje studenckie nocne życie to nie tylko imprezy i wizyty w klubach. Coraz więcej młodych ludzi decyduje się na podejmowanie pracy w seksbiznesie. Kusi ich do tego pozornie łatwy, szybki i wysoki zarobek.


Według badań Profesora Jacka Kurzępy, socjologa ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu, prawie 20 procent studentów i studentek zarabia świadcząc usługi seksualne. (źródło: https://www.mmwroclaw.pl/artykul/prof-jacek-kurzepa-co-piaty-student-pracuje-w-seksbiznesie,3202403,artgal,t,id,tm.html) Główną motywacją młodych ludzi jest ich sytuacja materialna. Dzięki takiej pracy są w stanie utrzymać się na studiach. Jednak są także i takie przypadki, w których to nie kłopoty finansowe zachęcają ludzi do tych profesji. "Oczywiście, zdarzają się też przypadki, że na taką pracę decydują się ludzie, którzy mogliby się utrzymać bez dodatkowych pieniędzy, ale po prostu chcą mieć przyjemność fizyczną i dostać za to pieniądze." – mówi Profesor Kurzępa w wywiadzie dla portalu mmwroclaw.pl.

Seksbiznes to nie tylko stosunki płciowe

Pod hasłem seksbiznesu kryją się nie tylko usługi seksualne i prostytucja w rozumieniu uprawiania seksu za pieniądze. To także chippendelsi, czyli pełni wdzięku i seksapilu panowie, posiadacze wyrzeźbionych ciał, którzy występują na scenie. Najczęściej zapraszani są na wieczory panieńskie, na których wykonują taniec erotyczny.


To również sekstelefon i taniec na rurze, których działania nie trzeba nikomu tłumaczyć. Warto za to wspomnieć o escort girls i agencjach eskortujących, które zapewniają takie usługi. Przykładem może być serwis londonescorts69.co.uk, który dostarcza swoim klientom kontakt z paniami do towarzystwa na terenie Londynu. Bycie escort girl niekoniecznie związane jest ze współżyciem za pieniądze. Często to po prostu dotrzymywanie towarzystwa bogatemu biznesmenowi podczas wieczornej kolacji, wyjścia do teatru lub wyjazdu w delegację. Zawiązanie współpracy z taką agencją opłaca się studentom, którym z racji braku doświadczenia i ograniczonego czasu wolnego ciężko znaleźć dobrze płatne stanowisko.

Przy współpracy z agencją mogą oni liczyć na dochody w skali od 200 funtów za godzinę do aż 1000 funtów za noc.
Niemal oczywiste jest, że młodzi ludzie chcieliby zachować anonimowość podczas wykonywania pracy związanej z seksbiznesem. Z racji delikatnej specyfiki tej branży, w której także klient chce pozostać nieznany, często im się to udaje. I dobrze na tym wychodzą, przynajmniej finansowo. Spędzenie przyjemnego wieczoru w towarzystwie bogatego pana może być dla wielu Polek kuszącą propozycją pracy w zestawieniu z pracą na przysłowiowym zmywaku.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku