Przez kilka dni w grudniu 2010 roku na wydziale historyczno-socjologicznym Uniwersytetu w Białymstoku mieszkał Święty Mikołaj. Za sympatycznego staruszka w czerwonym wdzianku przebrana była kobieta z doczepianą brodą. Poprzez happening młodzi ludzie chcieli ośmieszyć komercjalizację Świąt Bożego Narodzenia i przypomnieć rodakom o ich prawdziwym znaczeniu.
 W myśl tej idei podpowiadamy, jak sprawić aby święta były dla dziecka czymś więcej niż tylko prezentem pod choinką.

Za co lubimy Gwiazdkę
W 2010 roku Centrum Rezerwacji jednej z firm oferujących tanie linie lotnicze zapytało swoich klientów o to, gdzie spędzą święta. Zdecydowana większość planowała spędzić je z rodziną lub przyjaciółmi. Zaledwie 1/10 z nas chciała uciec przed świąteczną atmosferą korzystając z oferty biura podróży. Wygląda więc na to, że lubimy święta. Za co? Jak pokazują wyniki badania przeprowadzonego przez OBOP, przede wszystkim za możliwość spędzania czasu z bliskimi. Wśród Polaków istnieje też całkiem spora grupa łasuchów (22%), które za najlepszy element świąt uznają pyszności z wigilijnego stołu. Cenimy sobie również odpoczynek od pracy i oczywiście – prezenty, które lubimy bardziej dawać niż dostawać.

Co pod choinkę?
Podarunki są oczywiście dla większości dzieci największą atrakcją Bożego Narodzenia. Dobrym pomysłem jest zaszczepienie pociechom idei, w myśl której lepiej wręczyć jeden przemyślany i trafiony prezent, niż ustawiać pod choinką mnóstwo przewiązanych wstążką paczuszek. Warto też od samego początku uczyć malucha, że on również może wcielić się w rolę Świętego Mikołaja i obdarować członków rodziny. Dzieci zazwyczaj nie mają własnych oszczędności lub dysponują niewielkim kieszonkowym, więc mogą wręczyć bliskim własnoręcznie wykonany prezent, który na pewno ucieszy Rodziców czy Dziadków bardziej niż upominek ze sklepu. Mama z Tatą mogą trochę pomóc małemu twórcy i podpowiedzieć co mógłby zrobić lub pomóc zdobyć materiały. Pomysłów jest wiele:

-   własnoręcznie pomalowana butelka lub kubeczek,
-   figurka lub ramka z masy solnej,
-   namalowany kredkami lub farbami obrazek włożony w ramkę,
-   laurka lub kartka świąteczna z życzeniami,
-   szopka betlejemska.

Ciekawych idei można oczywiście szukać w internecie. Bogatym źródłem inspiracji jest na przykład zakładka „zrób to sam” na stronie zigosklub.pl. Sympatyczne Zigosy, przybysze z kosmosu, podpowiadają dzieciom jak własnoręcznie wykonać różne ozdoby i upominki - na przykład chińskiego papierowego smoka, świnkę skarbonkę czy mini japoński ogród. Sporą rolę odgrywa postać wróżki Ziguili, której pasją jest dekorowanie i oczywiście magia. Dziecięca wyobraźnia nie zna granic także można spodziewać się powstania naprawdę bajecznych arcydzieł.

Dekorujemy!
Magia świąt kryje się także w ozdobach świątecznych. Aby maluch poczuł się potrzebny można go zaangażować w dekorowanie domu. Zaczynamy oczywiście od gwoździa programu, czyli ubierania choinki. Coroczny rytuał wypełniany wspólnie nie tylko zjednoczy rodzinę, ale również sprawi, że ozdabianie drzewka będzie kojarzyło się maluchowi z czasem przyjemnie spędzonym z rodzicami. Zamiast bombek na zielonych gałązkach można powiesić papierowe aniołki.
Do ich wykonania będzie potrzebny:
- blok rysunkowy,
- nożyczki,
- ołówek,
- cyrkiel,
- linijka,
- klej
- i nitka.
Na początek przy pomocy cyrkla trzeba odrysować spore półkole i na środku linii prostej łączącej jego końce narysować głowę aniołka. Po tym wycinamy naszkicowany kształt, łapiemy za ostre końce półkola i nakładamy ramiona na siebie, tak aby powstał stożek i sklejamy. Na koniec doklejamy wycięte z oddzielnej karki skrzydełka, doczepiamy nitkę i pierwszy aniołek gotowy.

Koło choinki można postawić małego Świętego Mikołaja, który będzie pilnował, aby nikt nie zaglądał do prezentów zbyt wcześnie. Jak go zrobić? To całkiem łatwe. Na początek trzeba zebrać potrzebne elementy:
- rolkę po papierze toaletowym,
- farby plakatowe,
- papier kolorowy,
- watę,
- zieloną bibułę,
- sypki brokat
- i klej.
Na pierwszy ogień zabieramy się za mikołajowe nakrycie głowy. Wystarczy wyciąć z czerwonego papieru półkole, zagiąć jego końce tak aby powstał stożek i skleić. Czubek i brzegi czapki smarujemy klejem, i posypujemy brokatem, po czym zostawiamy do wyschnięcia. Potem zabieramy się za samego Mikołaja. Malujemy rolkę papieru czerwoną farbą, a gdy wyschnie doklejamy rączki z czerwonego papieru, rękawiczki i okrągłą buzię z białej kartki, na której rysujemy uśmiechniętą twarz. Następnie doklejamy buty z czarnego papieru i choinkę z bibuły. Na koniec doklejamy brodę i wąsiska z waty i zakładamy Świętemu Mikołajowi jego czapkę. Gotowe!

Dużo radości może też sprawić dziecku przygotowanie zawieszki na drzwi z napisem „Witaj Święty Mikołaju!” lub z deklaracją w imieniu rodziny: „Święty Mikołaju, byliśmy grzeczni”. Do przygotowania ozdoby potrzebne będą:
- puste pudełko po serku np. Camembert,
- nożyczki,
- ozdobne koraliki,
- kolorowe kredki lub farby,
- klej lub taśma klejąca
- oraz sznurek bądź gruba nitka o długości około 1 metra.  
Instrukcje o tym jak wykonać tego rodzaju dekorację można znaleźć na stronie zigosklub.pl w dziale „Zrób to sam”, w tekście zatytułowanym „Humorzaste zawieszki na drzwi”.

Wigilijny występ
Każda Mama, która przed wigilijną kolacją spędza długie godziny w kuchni i ma mało czasu dla swojej pociechy, szczerze doceni pomysł na to, czym ciekawym można zająć dziecko. Aby maluch bardziej zaangażował się w święta można go poprosić o przygotowanie krótkiego występu, który odbędzie się w czasie rodzinnego spotkania. Maluchy bardzo często lubią się chwalić tym, czego nauczyły się w szkole lub przedszkolu. Dziecko może na przykład zaplanować zaśpiewanie kolędy, zagranie jej na jakimś instrumencie lub recytowanie wierszyka. Maluch może zaangażować kogoś z rodziny np. rodzeństwo lub Dziadka w przygotowanie krótkiego przedstawienia dla bliskich. Dzieci zajmą się  przygotowaniami do występu, jak na przykład ćwiczenia na instrumencie, opracowanie stroju czy stworzenie zaproszeń, dzięki czemu zaczną silniej i głębiej odczuwać magię świąt, a rodzice znajdą więcej czasu na przygotowania.

Wspólne przygotowania do Świąt mają tę zaletę, że pozwalają zanurzyć się w tej magicznej atmosferze. Rodzina wspólnie spędza czas, rozmawia o Świętach, szykuje się – i dzięki temu dziecko przestaje kojarzyć ten okres tylko i wyłącznie z prezentami. To bardzo ważne, bo przecież Święta Bożego Narodzenia, choć się kojarzą z postacią Mikołaja, jednak nie powinny być zdominowane przez upominki.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Kosze prezentowe

Wersja do druku